 |
tyle, że chociaż napiszesz. /kszy
|
|
 |
czemu znowu jest tak cholernie źle ? / kszy
|
|
 |
co jest w nas najlepsze? kłócimy się strasznie, nawet wyzywamy od szmat. bijemy się, robimy sobie cholernie na złość, rywalizujemy. ale jak ostatnio lała Ci się krew z nosa i poprosiłaś o chusteczki, których nie było w pokoju, biegłam jak głupia do kuchni bo jedną paczkę zahaczając o stolik i ściągając dywan. wyrzuty sumienia, że to moja wina? nie, po prostu płynie w nas ta sama krew siostrzyczko. / kszy
|
|
 |
nawet nie wiesz jaka ogarnęła mnie złość, jak się dowiedziałam, że się pokłócili i on poszedł - sam, pijany. po prostu poszedł, a Ty jako jego najlepszy kumpel nie pofatygowałeś się żeby iść za nim. masz szczęście, że nic mu się nie stało - bo za niego bym zajebała. / kszy
|
|
 |
o, o.! mam pomysł jak rozwiązać nasz problem.! spierdalaj.! / aff
|
|
 |
piękne to było. ja zapinałam Ci w autobusie kurtkę, żebyś mógł poczuć się jak w dzieciństwie, kiedy mama wykonywała tak ważną czynność. z powodu nierówności na polskich drogach, zajęło mi to dużo czasu, no i musiałam kucnąć, żeby zobaczyć cokolwiek w tych ciemnościach. a potem, jakże miło było się tłumaczyć pani od chemii, która wypytywała się kim jesteś, czy nic złego tam nie robiliśmy i czy nie będzie musiała zostać "babcią", bo myślała, że dobierałam się do Twojego rozporka.. uwielbiam takie krzywe akcje, bracie z wyboru. / aff
|
|
 |
już tydzień nie ma mnie w szkole i szczerze tak strasznie brakuje mi tych wszystkich przyjebanych osób, że nawet brak z tej okazji słów. / kszy
|
|
 |
to co kochanie, pierwsza kłótnia za nami? / kszy
|
|
 |
pozwól mi iść swoją ścieżką szczęścia nie zbaczając z niej nawet na chwilkę. / kszy
|
|
 |
nienawidzę tego Twojego chamskiego tonu i całej Twojej podłej osoby. to, że masz w chuj kasy, to nie znaczy, że możesz mieć wszystko i wszystkich. bo praktycznie nie masz już nikogo. wiem co jeszcze masz - kurewsko śliczne perfumy. i robisz nam chyba na złość psikając się nimi jak głupi jak my siedzimy przed Tobą. wiem, że kosztowały pewnie połowę wypłaty normalnego człowieka, ale pomimo wszystko - one i tak mi się podobają. / kszy
|
|
 |
pozwolę Ci żebyś nauczył mnie od początku oddychać, pić, jeść sztućcami i kochać. tylko mnie nie zrań. / kszy
|
|
|
|