 |
Odejdź, nie wracaj, nie pisz, nie dzwoń, nie przychodź. Wiem, że będę to długo przeżywać i tęsknić ale jestem dziś już pewna. Nie chce mieć z Tobą nic wspólnego. Zniknij, proszę.
|
|
 |
Zdruzgotane psychiki, przez uczucia z wyższej ligi. Wypełnione dzienniki: "Tak podają statystyki".
|
|
 |
Wszystko wymknęło się z pod kontroli. Uczucia zaczęły się w niej kłębić bardziej niż dotychczas. Częstszy płacz, żal do świata, ten cholerny smutek widoczny w jej oczach. Jej słabe i roztrzęsione dłonie nie były w stanie nawet utrzymać zwykłej szklanki z wodą. Poddała się zbyt łatwo. Depresja dopadła ją szybciej niż się tego spodziewała. To nieokreślone coś zabijało ją bardzo powoli, ale skutecznie. Z dnia na dzień czuła się nikim, zapadała w nicość.. Tkwiła w czymś w rodzaju otchłani, w której kiedyś zderzy się z końcem, ale zanim to nastąpi będzie cierpieć co raz mocniej i mocniej, aż ból zniszczy ją w stuprocentowej całości.
|
|
 |
Pomyśl co takiego w miłości tkwi, że dodaje nam skrzydeł i chce się nam żyć. Nadaje blask, mnóstwo szczęścia, trochę werwy, a twarze uśmiechem wypełnione są bez przerwy.
|
|
 |
W uczuć kalejdoskopie, wspomnieniami się topię.
|
|
 |
Jedna myśl wijąca się w mojej głowie, na którą szukam wciąż konkretną odpowiedź.
|
|
 |
Wykrzyczane w gniewie słowa niszczą relacje
nikt nie jest bez winy, jest mi przykro, znasz mnie | ZAGINIONY
|
|
 |
Czasem twój wzrok mówi więcej niż tysiąc słów. | ZAGINIONY
|
|
 |
Płakałaś i myślałaś: co za głupi chuj,ale wziąłem cię za rękę i wyczułem puls. | ZAGINIONY
|
|
|
|