 |
|
cholera, tęsknię za tym jak mi ustępował. tęsknię za tym jak w końcu wyciągał ramiona z uśmiechem na twarzy, szepcząc cicho 'no chodź już tu do mnie, maleńka'.
|
|
 |
|
'kurwa mać' najlepszym określeniem ostatnich wydarzeń.
|
|
 |
|
pomyślałabyś, że w końcu jedyną osobą na którą będę mogła liczyć stanie się były? że to On będzie mnie przytulał gładząc uspokajająco ramię, będzie ocierał łzy z moich policzków, będzie tłumaczył mi wszystko na zdrowy rozsądek? ja też nie, a jednak.
|
|
 |
|
bo mam tą świadomość, że z własnej woli tracę najcudowniejszego faceta pod słońcem przez swoje chore zachowanie.
|
|
 |
|
od półtora roku nic się nie zmieniło. co noc kładę się pod kołdrę z zaciśniętymi w pięści dłońmi, z oczami przeszklonymi łzami. tęsknię. nieustannie i może, z każdym kolejnym dniem, minimalnie mocniej.
|
|
 |
|
tak, to ja Go pocałowałam. jednak odwzajemnił pocałunek - a to o czymś świadczy.
|
|
 |
|
fascynowało nas życie. jarała miłość. przypadkiem zaprzyjaźniliśmy się z cierpieniem.
|
|
 |
|
nie mogę. nie potrafię. nie chcę. nie bez Ciebie.
|
|
 |
|
wytrzeźwiejemy z miłości.
|
|
 |
|
Pamiętasz bajkę o pewnej dziewczynie, która na swojej drodze spotkała wysokiego Szatyna o niebieskich oczach..? Pamiętasz jak opowiadałeś mi tę bajkę? Rozbawiłeś mnie tak,że popłakałam się ze śmiechu.Ta bajka dotyczyła dwóch osób:mnie i Ciebie. Nikogo więcej. Powiedziałeś,że nie "dopiszesz" zakończenia, że musimy poczekać i sami zobaczyć jak nasza bajka się skończy. Ale nigdy mi jej nie zakończyłeś.. Ta bajka została przerwana, nie ma ciągu dalszego,ani kolejnej części..Przynajmniej dla Ciebie, bo ja wciąż układam nasze wspólne zakończenie w mej wyobraźni i w snach..Bo wiesz..? Wciąż mi się śnisz..I co noc budzę się ze łzami w oczach wspominając nasze wspólne, szczęśliwe i szalone chwilę..Tak.. To się chyba nazywa tęsknota..
|
|
 |
|
zdziwienie, kiedy po kilku miesiącach milczenia, od tak w rogu ekranu pojawił się komunikat o nowej wiadomości wraz z Jego imieniem.
|
|
 |
|
bo jeśli mamy wznosić toasty w podzięce za szczęście, które już nas spotkało - pozostaniemy trzeźwi.
|
|
|
|