 |
|
byliśmy na tej samej imprezie. około pierwszej kumpel uniósł w górę pustą butelkę po piwie. - gramy, pytanie albo wyzwanie! - zagaił. usiedliśmy w niedbałym kręgu, kolejne osoby zaczynały kręcenie. w końcu szkło trafiło w Jego dłoń, a kręcąca się butelka w końcu zatrzymała się wskazując na mnie. - wyzwanie. - wymamrotałam. uśmiechnął się do mnie, na co serce zabiło zdecydowanie za szybko. tak dawno tego nie robił. - pocałuj mnie. - polecił mi na co zareagowałam krótkim lękiem. zbliżyłam się do Niego i połączyłam nasze wargi w całość na dobrą minutę, delektując się na powrót Jego bliskością. wróciłam na swoje miejsce i zakręciłam niedbale, przyjmując współczujące spojrzenia znajomych, którzy doskonale wiedzieli jak bolało mnie rozstanie. butelka wykonała ostatni obrót i zatrzymała się, na Nim. - pytanie. - podrapał się po karku. przełknęłam ślinę. - kochasz mnie jeszcze? - wybełkotałam. - jak wariat. - odpowiedział po czym otworzył ramiona ze świadomością, że zaraz się w nich znajdę.
|
|
 |
|
przykro mi, że wybrałeś ją.
|
|
 |
|
nie wiem od ilu chamskich tekstów sie powstrzymuje tylko dlatego żeby Cię nie zranić, kurwa.
|
|
 |
|
bo jasne że w realnym życiu zawsze wygra ta pierdolona pusta dziwka.
|
|
 |
|
chcę być drugą najważniejszą kobietą w Twoim życiu, liczę się z Twoją miłością do matki.
|
|
 |
|
myśl o tym że całujesz kogoś innego, doprowadza mnie do szału. [s]
|
|
 |
|
i nie zarządzaj ciałem, by należało do wszystkich.
|
|
 |
|
-jakie masz hobby i co robisz w wolnym czasie? -raczej nie mam hobby, chyba że liczą się kace.
|
|
 |
|
nie mam talentu wokalnego, plastycznego czy jakiegoś innego, ale za to mam talent do pieprzenia sobie życia, mimo własnej woli.
|
|
 |
|
ona mówiła, że jak ją całował to jej bum bum biło dwa razy szybciej.
|
|
 |
|
i niech nikt mi nie pierdoli, że życie musi być szare.
|
|
|
|