 |
|
i co sie tak spinasz jak pies na listonosza ?
|
|
 |
|
może i nie jest doskonały i nie jest przy mnie zawsze i nie mamy 'swojej piosenki' i nie tańczymy w lesie w blasku księżyca i nie zabiera mnie na romantyczne randki, wręcz przeciwnie idziemy po prostu na piwo całą ekipą i śmiejemy się z głupich rzeczy. Ale mimo to, kocham ten spontan , kocham jego.
|
|
 |
|
a jak odchodził to bolało? -nie kurwa, łaskotało i prosiło o więcej.
|
|
 |
|
jedynym pocieszeniem jest fakt, że wdycham powietrze, które Ty wydychasz.
|
|
 |
|
kiedy piszesz 'co robisz?' mam ochotę napisać, że siedzę na kanapie i uśmiecham się, odczytując kolejnego sms'a od Ciebie. ale się powstrzymuję, lubię ukrywać przed Tobą moje emocje, czasami nawet radość, bo kocham Twoją troskę i pytanie, czy jestem zła.
|
|
 |
|
znasz to uczucie gdy czekasz i czekasz i czekasz i nie wiesz, co się z nim dzieje i martwisz się jak ja pierdole, że się nie odzywa, a następnego popołudnia dowiadujesz się od jego kumpla, że byli na zajebistej imprezie ?
|
|
 |
|
"Najebałam się to najebałam, po chuj drążycie temat" / haahahaha:D
|
|
 |
|
myślała szmata, że jest jedwabiem
|
|
 |
|
szepnij mi do ucha, że jestem tą, na którą czekałeś.
|
|
|
|