głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika zuzuuuuu

CZ I . Leżałam na tapczanie i słuchałam muzyki. Poczułam lekką wibracje w prawej kieszeni. Wyciągnęłam telefon  myślałam  że to ty. Otworzyłam wiadomość i przeczytałam  Mam ci coś do pokazania  przyjdź do parku za 10 minut. Czekam. Misiek  Numer był z bramki sms owej  więc pomyślałam  że może zablokowali ci konto. Ubrałam się ciepło i wyszłam. Gdy doszłam na miejsce  zobaczyłam tam ciebie... z moją przyjaciółką. Całowaliście się  obejmowałeś ją tak samo jak mie. Nagle usłyszałam ciche wołanie zza rogu  Pss! Halo!  Obejrzałam się  stał tam najlepszy frendsiak mojego chłopaka  a właściwie byłego chłopaka. Podeszłam do niego  a on zaczął  To ja do ciebie napisałem. Chciałem żebyś wiedziała jaki to typ. Oni spotykają się już od roku...  Zaczęłam płakać. Zapytałam  Czyli  że okłamywał mnie przez ten cały czas?    odpowiedział  Niestety tak  Nie wiem dlaczego  ale przytuliłam się do niego tak mocno  że nie mógł złapać oddechu. Odeszłam...  Przepraszam  nie powinnam     Nic się nie stało  .

czekoooladowa dodano: 29 listopada 2012

CZ I . Leżałam na tapczanie i słuchałam muzyki. Poczułam lekką wibracje w prawej kieszeni. Wyciągnęłam telefon, myślałam, że to ty. Otworzyłam wiadomość i przeczytałam "Mam ci coś do pokazania, przyjdź do parku za 10 minut. Czekam. Misiek" Numer był z bramki sms-owej, więc pomyślałam, że może zablokowali ci konto. Ubrałam się ciepło i wyszłam. Gdy doszłam na miejsce, zobaczyłam tam ciebie... z moją przyjaciółką. Całowaliście się, obejmowałeś ją tak samo jak mie. Nagle usłyszałam ciche wołanie zza rogu "Pss! Halo!" Obejrzałam się, stał tam najlepszy frendsiak mojego chłopaka, a właściwie byłego chłopaka. Podeszłam do niego, a on zaczął "To ja do ciebie napisałem. Chciałem żebyś wiedziała jaki to typ. Oni spotykają się już od roku..." Zaczęłam płakać. Zapytałam "Czyli, że okłamywał mnie przez ten cały czas?" , odpowiedział "Niestety tak" Nie wiem dlaczego, ale przytuliłam się do niego tak mocno, że nie mógł złapać oddechu. Odeszłam... "Przepraszam, nie powinnam" , "Nic się nie stało" .

CZ V . Podbiegłam do niego  szarpałam go  po czym poczułam cholerny ból w brzuchu  spojrzałam na dół  widziałam jak po brzuchu spływała mi krew. Upadłam na ziemie. Wojtek śmiał się głupio pod nosem  Nie chciałaś mnie  to nie będziesz miała żadnego!  . Pamiętam tyle  że słyszałam nadjeżdżająca karetkę i pogotowie   chyba zauważył to jeden z przechodniów. Wojtek nie zdążył uciec  zgarnęli go policjanci... Obudziłam się w szpitalu  strasznie bolał mnie brzuch  szukałam wzrokiem Maćka.  Gdzie mój skarb  gdzie mój skarb ?!  . Przyszła do mnie pielęgniarka  oderwałam się od kroplówki. Pielęgniarka powiedziała mi  że Maciek nie żyje... Rozpłakałam się... Chyba straciłam przytomność... Obudziłam się i spojrzałam na zegarek  była 15:00 po południu. Czułam jak spada mi ciśnienie  nie zdążyłam zawołać pielęgniarki  zaczęło pikać... Umarłam  a Wojtek za podwójne zabójstwo dostał dożywocie...

czekoooladowa dodano: 28 listopada 2012

CZ V . Podbiegłam do niego, szarpałam go, po czym poczułam cholerny ból w brzuchu, spojrzałam na dół, widziałam jak po brzuchu spływała mi krew. Upadłam na ziemie. Wojtek śmiał się głupio pod nosem "Nie chciałaś mnie, to nie będziesz miała żadnego!" . Pamiętam tyle, że słyszałam nadjeżdżająca karetkę i pogotowie - chyba zauważył to jeden z przechodniów. Wojtek nie zdążył uciec, zgarnęli go policjanci... Obudziłam się w szpitalu, strasznie bolał mnie brzuch, szukałam wzrokiem Maćka. "Gdzie mój skarb, gdzie mój skarb ?!" . Przyszła do mnie pielęgniarka, oderwałam się od kroplówki. Pielęgniarka powiedziała mi, że Maciek nie żyje... Rozpłakałam się... Chyba straciłam przytomność... Obudziłam się i spojrzałam na zegarek, była 15:00 po południu. Czułam jak spada mi ciśnienie, nie zdążyłam zawołać pielęgniarki, zaczęło pikać... Umarłam, a Wojtek za podwójne zabójstwo dostał dożywocie...

CZ IV . Maciek zaczął krzyczeć  Co ty robisz człowieku?! Poje     cię?!  Zaczęłam płakać  bałam się  tak cholernie się bałam...  Puść ją  natychmiast ją puść  bo zadzwonię na policję!     A dzwoń sobie  nie zależy mi na życiu  zależy mi tylko na niej     Nigdy ci jej nie oddam!     W takim razie...  Przyłożył mi nóż do gardła... Poczułam ucisk  nie umiałam przełknąć śliny  krzyczałam  Maciek  Maciek!  .  To jak?    zapytał Wojtek    Już coś chyba powiedziałem  ona jest moja!     Nie zostawiasz mi wyboru!  . Przeciął mi gardło  czułam jak leci mi krewa po szyi... Maciek rzucił się na niego  zaczęli się szarpać. Wojtek przebił Maćkowi bok... Podbiegłam do niego i zapytałam  Kochanie ?    nie odpowiadał   powtórzyłam pytanie  Kochanie ?    prawą rękę przyłożyłam do szyjnej tętnicy  była niewyczuwalna  Maciek już nie żył. Zaczęłam płakać... Byłam tak zbulwersowana i agresywna  że rzuciłam się z pazurami na Wojtka.  Zabiję cię  zabiję!    krzyczałam.

czekoooladowa dodano: 28 listopada 2012

CZ IV . Maciek zaczął krzyczeć "Co ty robisz człowieku?! Poje**** cię?!" Zaczęłam płakać, bałam się, tak cholernie się bałam... "Puść ją, natychmiast ją puść, bo zadzwonię na policję!" , "A dzwoń sobie, nie zależy mi na życiu, zależy mi tylko na niej" , "Nigdy ci jej nie oddam!" , "W takim razie..." Przyłożył mi nóż do gardła... Poczułam ucisk, nie umiałam przełknąć śliny, krzyczałam "Maciek, Maciek!" . "To jak?" - zapytał Wojtek , "Już coś chyba powiedziałem, ona jest moja!" , "Nie zostawiasz mi wyboru!" . Przeciął mi gardło, czułam jak leci mi krewa po szyi... Maciek rzucił się na niego, zaczęli się szarpać. Wojtek przebił Maćkowi bok... Podbiegłam do niego i zapytałam "Kochanie ?" - nie odpowiadał , powtórzyłam pytanie "Kochanie ?" , prawą rękę przyłożyłam do szyjnej tętnicy, była niewyczuwalna, Maciek już nie żył. Zaczęłam płakać... Byłam tak zbulwersowana i agresywna, że rzuciłam się z pazurami na Wojtka. "Zabiję cię, zabiję!" - krzyczałam.

CZ III . Pocałował mnie  wstaliśmy i zbieraliśmy się do domu. Było około 23:15  lampy już zgasły  po rynku prawie nikt się nie błąkał z wyjątkiem kilku meneli grzebiących po śmietnikach. Przechodziliśmy przez pasy  aż nagle po drugiej stronie zobaczyłam Wojtka. Był bardzo zdenerwowany  jakby nie wiedział co z sobą zrobić. Włączyło się zielone światło  przechodząc po pasach ścisnęłam rękę Maćka mocniej  a on powiedział  Kochanie  nie bój się. Jestem przy tobie  Gdy byliśmy na drugiej stronie podszedł do nas Wojtek i krzyknął  Witam  witam moją zakochaną parę    Maciek odpowiedział mu  Czego tu szukasz?     Mojej miłości    spojrzał na mnie    Chyba byłej miłości chciałeś powiedzieć    oburzył się Maciek.  Ależ skądże  ja ją nadal kocham  . Czułam  że był wypity...  Monika  idziemy!    krzyknął do mnie Maciek  jednak Wojtek szarpnął mnie za ramię tak mocno  że moje splecione ręce z Maćkiem oderwały się. Obrócił mnie plecami do siebie i wyciągnął nóż...

czekoooladowa dodano: 28 listopada 2012

CZ III . Pocałował mnie, wstaliśmy i zbieraliśmy się do domu. Było około 23:15, lampy już zgasły, po rynku prawie nikt się nie błąkał z wyjątkiem kilku meneli grzebiących po śmietnikach. Przechodziliśmy przez pasy, aż nagle po drugiej stronie zobaczyłam Wojtka. Był bardzo zdenerwowany, jakby nie wiedział co z sobą zrobić. Włączyło się zielone światło, przechodząc po pasach ścisnęłam rękę Maćka mocniej, a on powiedział "Kochanie, nie bój się. Jestem przy tobie" Gdy byliśmy na drugiej stronie podszedł do nas Wojtek i krzyknął "Witam, witam moją zakochaną parę" , Maciek odpowiedział mu "Czego tu szukasz?" , "Mojej miłości" - spojrzał na mnie , "Chyba byłej miłości chciałeś powiedzieć" - oburzył się Maciek. "Ależ skądże, ja ją nadal kocham" . Czułam, że był wypity... "Monika, idziemy!" - krzyknął do mnie Maciek, jednak Wojtek szarpnął mnie za ramię tak mocno, że moje splecione ręce z Maćkiem oderwały się. Obrócił mnie plecami do siebie i wyciągnął nóż...

CZ II . Odpowiedziałeś  Napisał do mnie znikąd  tak po prostu  podobno widział nas razem wtedy na tamie. Pisał  że jeżeli nie możesz być z nim  to z nikim innym też. Był bardzo agresywny. Powiedział  ze załatwi nas oboje. Ja wiem do czego on jest zdolny  pamiętam jak wtedy mnie pobił  bo cię pocałowałem. Skarbie... Boję się o ciebie. To wariat  on zrobi wszystko żeby cię odzyskać  . Przestraszyłam się .. Wojtek   mój były był debilem  znałam go bardzo dobrze i wiedziałam   że jest w stanie nawet zabić byleby tylko mnie zdobyć . Bałam się o samą siebie jak i o Maćka   mojego aktualnego chłopaka. Strach ogarnął moje wnętrze  lecz nie mogłam powiedzieć tego Maćkowi.  Kochanie...    zaczęłam    On nam nic nie zrobi  próbuje nas zastraszyć i skłócić. Jest nienormalny. Mamy siebie   to jest najważniejsze! . Popatrzył na mnie miną 'smutnego pieska'   był wtedy taki słodki!  Naprawdę tak uważasz ? Myślisz  że jesteśmy bezpieczni  że ty jesteś bezpieczna?  .  Tak  tak właśnie uważam

czekoooladowa dodano: 28 listopada 2012

CZ II . Odpowiedziałeś "Napisał do mnie znikąd, tak po prostu, podobno widział nas razem wtedy na tamie. Pisał, że jeżeli nie możesz być z nim, to z nikim innym też. Był bardzo agresywny. Powiedział, ze załatwi nas oboje. Ja wiem do czego on jest zdolny, pamiętam jak wtedy mnie pobił, bo cię pocałowałem. Skarbie... Boję się o ciebie. To wariat, on zrobi wszystko żeby cię odzyskać" . Przestraszyłam się .. Wojtek - mój były był debilem, znałam go bardzo dobrze i wiedziałam , że jest w stanie nawet zabić byleby tylko mnie zdobyć . Bałam się o samą siebie jak i o Maćka - mojego aktualnego chłopaka. Strach ogarnął moje wnętrze, lecz nie mogłam powiedzieć tego Maćkowi. "Kochanie..." - zaczęłam , "On nam nic nie zrobi, próbuje nas zastraszyć i skłócić. Jest nienormalny. Mamy siebie - to jest najważniejsze!". Popatrzył na mnie miną 'smutnego pieska' - był wtedy taki słodki! "Naprawdę tak uważasz ? Myślisz, że jesteśmy bezpieczni, że ty jesteś bezpieczna?" . "Tak, tak właśnie uważam"

CZ I . Siedziałam na fejsie  czytałam jakieś pierdoły  jak zawsze. Nagle wyświetliło mi się okienko na czacie od ciebie  Kochanie  musimy się spotkać  chcę pogadać    zapytałam  Co się dzieje?    odpisałeś  Opowiem ci jak się spotkamy. O 21:30 na rynku  i poszedłeś z fejsa. Wciągnęłam na siebie rurki  za duży T shirt  trampki i wyszłam z domu. Spóźniłam się jakieś 10 minut  bo zaczepiła mnie koleżanka. Gdy przyszłam zauważyłam cię na ławce  siedziałeś jakiś smutny  przygnębiony. Podeszłam i powiedziałam  Hej skarbie    odpowiedziałeś  Cześć kochanie  i przytuliłeś mnie bardzo mocno. Usiedliśmy na ławce  złapałeś mnie za rękę i zacząłeś mówić smętnym głosem  Posłuchaj... On do mnie napisał...    zastanawiałam się  kto on  jaki on?    kontynuowałeś  Napisał  że nie pozwoli byś była z takim kretynem jak ja.  . Momentalnie napłynęły mi łzy do oczu... Zapytałam  Co się dzieje? Mów wyraźniej  .

czekoooladowa dodano: 28 listopada 2012

CZ I . Siedziałam na fejsie, czytałam jakieś pierdoły, jak zawsze. Nagle wyświetliło mi się okienko na czacie od ciebie "Kochanie, musimy się spotkać, chcę pogadać" , zapytałam "Co się dzieje?" , odpisałeś "Opowiem ci jak się spotkamy. O 21:30 na rynku" i poszedłeś z fejsa. Wciągnęłam na siebie rurki, za duży T-shirt, trampki i wyszłam z domu. Spóźniłam się jakieś 10 minut, bo zaczepiła mnie koleżanka. Gdy przyszłam zauważyłam cię na ławce, siedziałeś jakiś smutny, przygnębiony. Podeszłam i powiedziałam "Hej skarbie" , odpowiedziałeś "Cześć kochanie" i przytuliłeś mnie bardzo mocno. Usiedliśmy na ławce, złapałeś mnie za rękę i zacząłeś mówić smętnym głosem "Posłuchaj... On do mnie napisał..." , zastanawiałam się "kto on, jaki on?" , kontynuowałeś "Napisał, że nie pozwoli byś była z takim kretynem jak ja." . Momentalnie napłynęły mi łzy do oczu... Zapytałam "Co się dzieje? Mów wyraźniej" .

Do miłości  która odeszła i wzięła ze sobą kawałek mojego serca:  gdzie jesteś teraz?

strikingly dodano: 28 listopada 2012

Do miłości, która odeszła i wzięła ze sobą kawałek mojego serca: gdzie jesteś teraz?

Nie wzywaj mnie  po prostu mnie zapomnij.

strikingly dodano: 28 listopada 2012

Nie wzywaj mnie, po prostu mnie zapomnij.

I teraz widzę cię tak  jak powinnam była widzieć cię na początku.

strikingly dodano: 28 listopada 2012

I teraz widzę cię tak, jak powinnam była widzieć cię na początku.

Nie mogę dłużej tego znieść.

strikingly dodano: 28 listopada 2012

Nie mogę dłużej tego znieść.

Powinieneś pozwolić mi poznać powód dlaczego.

strikingly dodano: 28 listopada 2012

Powinieneś pozwolić mi poznać powód dlaczego.

Chciałabym  żebyś wiedział  że wspomnienie o tobie będzie dla mnie zawsze ważne.

strikingly dodano: 28 listopada 2012

Chciałabym, żebyś wiedział, że wspomnienie o tobie będzie dla mnie zawsze ważne.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć