 |
godzinne po wypisie ze szpitala wypiłem heinekena,spaliłem pół paczki szlugów i dwie torby towaru,intensywnie co
|
|
 |
grałeś nie fair, ja też zagram bez reguł, szczerze się uśmiechnę w dniu twego pogrzebu.
|
|
 |
Czy tylko ja muszę być zakochana w chłopaku z którym nigdy nie będę? :(
|
|
 |
nie jest źle, czasem tylko przypomina mi się Jego uśmiech i mam ochotę z Nim pogadać.
|
|
 |
pierdolnij drzwiami, raz a porządnie, tak żeby zadudniło i zatrzęsło, chcę mieć pewność, że już nie wrócisz.
|
|
 |
Już dawno powinnam się rozkładać i gnić, powinny już zostać ze mnie tylko kości, kurwa powinno mi się wtedy udać, ale nie, życie dobiło mnie ostatecznie, świadomością, że nawet śmierć nie jest dla mnie.
|
|
 |
Tyle razy próbowałam zapomnieć, wytrzeć z mózgu wszystko co z Tobą związane, jak ściera się gumką krzywą linie w rysunku, ale nie da się, bo nie jesteś taki jak reszta, bo w moim świecie jesteś tatuażem.
|
|
 |
Nie nienawidzę cię, ja po prostu... ech, nie ważne. Jednak cię nienawidzę.
|
|
|
|