 |
miałam spytać, czy chcesz herbaty. tak naprawdę wole jednak się dowiedzieć, czy masz ochote spędzić ze mną resztę życia. więc?
|
|
 |
naprawdę zabolało, wiesz? to co wydawało się być przeszłością, znowu uderzyło mnie w twarz. gdy dusiłam się płaczem zrozumiałam, że ta przeszłość wciąż we mnie żyje.
|
|
 |
Wszystko jest opowieścią. To, w co wierzymy, to, co poznajemy, co pamiętamy, a nawet to, co śnimy. Wszystko jest opowieścią, narracją, sekwencją zdarzeń i osób przekazujących sobie emocje. Akt wiary jest aktem akceptacji, akceptacji opowiadanej nam historii. Akceptujemy jako prawdziwe tylko to, co może być opowiedziane.
|
|
 |
Dziś rano gdy weszłam do kuchni nie miałam przygotowanego śniadania jak zawsze, nikt nie pocałował mnie z rana, nikt nie rozśmieszył mnie jak zawsze. Nie potknełam się o twoje buty gdy wychodziłam z mieszkania. Dopiero dziś rano zobaczyłam jak bardzo mi Cię brakuję.
|
|
 |
trawa przybrała odcień Twoich tęczówek, powietrze bezczelnie Tobą pachnie, mi wracają wszelkie uczucia, a Ty szpanujesz tą swoją lafiryndą. świetnie.
|
|
 |
ostatnio chodzę wcześniej spać. nie dlatego, że mam ochotę się wyspać, albo jestem śpiąca. idę spać na siłę. bo tylko w śnie możemy być razem. możemy być tą cholerną zakochaną parą. bynajmniej tak jest do tej pory gdy nie zadzwoni budzik.
|
|
 |
- wiesz jak może boleć słowo ?
- a wiesz jak boli milczenie ..
|
|
 |
czerwone szpilki, gustownie dobrana biżuteria. delikatne perfumy i perfekcyjny makijaż. pierś do przodu, tyłek do tyłu i idę walczyć ze światem, który jeszcze tak nie dawno nadepnęłam, gdy leżał bezwładnie u moich stóp./abstracion
|
|
 |
Mam taką wielką potrzebę porozmawiania z tobą! Tak jak to było kiedyś .. Nie zastanawialiśmy się czy nie mówimy głupot. Cieszyliśmy się tym, że jesteśmy razem.
|
|
 |
Mam taką wielką potrzebę porozmawiania z tobą! Tak jak to było kiedyś .. Nie zastanawialiśmy się czy nie mówimy głupot. Cieszyliśmy się tym, że jesteśmy razem.
|
|
 |
- Chcę już wakacje .
- Przecież niedawno się skończyły.
- No i co z tego . We wakacje byłeś obok mnie codziennie,
teraz nie ma Cię prawie wcale .
|
|
 |
Udaję radość, której we mnie nie ma, ukrywam smutek, żeby nie martwić tych, którzy mnie kochają i troszczą się o mnie. Niedawno myślałam o samobójstwie. Nocą, przed zaśnięciem, odbywam ze sobą długie rozmowy, staram się odegnać złe myśli, bo byłaby to niewdzięczność wobec wszystkich, ucieczka, jeszcze jedna tragedia na tym i tak już pełnym nieszczęść świecie.
|
|
|
|