 |
A więc oficjalnie zostałam jego przytulanką, która leży w zakurzonym koncie dopóki nie wydarzy się coś strasznego. Wtedy jest najważniejsza na świecie. Ale tylko przez chwilę. Potem świat znów stanie się kolorowy a przytulanka zajmie swoje miejsce w koncie wśród kurzu
|
|
 |
|
" Uwielbiam jego za duże bluzy , uwielbiam kiedy na moim ciele
miesza się zapach jego perfum , które tak mi się podobają z zapachem
fajek które ciągle pali . Uwielbiam kiedy dostarcza mi adrenaliny gdy
siedzimy na parku i " uczy" mnie jeździć na desce , uwielbiam kiedy patrzy
mi w oczy mocno trzymając moje dłonie abym się nie przerwróciła ,
uwielbiam kiedy bierze fajke do ust patrzac na mnie z uśmiechem a ja
z wrednym uśmiechem szeptam " ale odpal sobie fajke , skarbie "
i nienawidze kiedy to wszystko przerywa dźwięk budzika. "
|
|
 |
Idę szkolnym korytarzem, gdy nagle dosrzegam cię w tłumie. I znów moje serce skacze, i znów żołądek się wywraca. I mam ochotę podbiec i cię przytulić. Ale zamiast tego odwracam wzrok. Nie mówię nawet głupiego "cześć". Czuję na sobie twój wzrok, ale nie nie odwrócę się. Bo w pewnej mądrej książce napisano że jeśli za mocno się starasz o coś, to możesz być pewnym że to stracisz. A przecież mężczyźni najbardziej reagują na brak kontaktu
|
|
 |
ciekawe ile mam wstawiać demotów i postów o miłości żebyś w końcu zrozumiał
|
|
 |
Czasami mam taki jeden dzień "doła". Wtedy lepiej mnie nie denerwować. Muszę go przeżyć sama, po swojemu. Posłuchać smutnych piosenek, obejrzeć jakąś komedię romantyczną, zatopić się w moich cudownych przemyśleniach i zastanawiać się "co by było gdyby...". I z góry cię przepraszam jeśli kiedyś ci się oberwie za jakąś nieważną błahostkę... nawet jeśli taki opieprz ci się należy//mxd
|
|
 |
Nigdy ci nie wybaczę!!! ... No chyba że zrobisz tą swoją skruszoną minkę, padniesz na kolana, spojrzysz na mnie swoimi wielkimi, pięknymi oczami i dasz mi 9 goździków, bo przecież tylko wiesz że i liczba i kwiaty nie są przypadkowe i mają dla mnie duże znaczenie. Wtedy ci wszystko wybaczę... znowu :/
|
|
 |
porzucił mnie, swoją najlepszą przyjaciółkę, dla tego pieprzonego ideału kobiety. Ale ja też mam serce, też mam uczucia. Proszę zrozum że ja też jestem człowiekiem. Jestem kobietą. Nie można mnie traktować jak zabawkę. Kochać najbardziej na świecie a potem wyrzucić do śmieci. Chyba nie ma nic gorszego.
|
|
 |
Ja wiem że to już koniec, ale tak mam że zawsze się chwytam ostatniej nadzieji. Zawsze wierzę że wszystko znowu będzie takie samo. Wiem że tylko się oszukuję, ale i ak nie przestanę tego robić. Kurwa, jaka ja jestem pojebana pod tym względem...
|
|
 |
NIE! JA MAM DOSYĆ! KURWA NO MAM DOSYĆ! PIERDOLCIE SIĘ WSZYSCY! TYLKO MNIE RANICIE
|
|
 |
jesteśmy przyjaciółmi... tylko dlaczego tak często sobie wyobrażam co by było gdybyśmy byli razem?
|
|
 |
"fajnie jest być małą, bo można się schować w ramionach tych wszystkich duużych chłopaków" " Na przykład?" " No na przykład w moich" //rozmowa z moim kochanym przyjacielem ;*
|
|
 |
tylko co ja mam zrobić jeśli naprawdę cię kocham, i podobno ty mnie też, a w szkole zachowujesz się jakbyś mnie nie znał i bronisz się przyjaźnią?
|
|
|
|