 |
Pragnąłem wracać do miejsc,
które się nie zmieniają.
Żeby wszystko czekało na mnie jak zastygłe.
Chciałem powracać do własnych uczuć,
tak jak powraca się do pierwszej miłości.
Nigdy się to nie udawało,
ale zawsze próbowałem.
|
|
 |
Co mnie najbardziej martwi
to cały ten czas,
który straciliśmy.
|
|
 |
Sądzisz że coś o mnie wiesz,
ale to tylko wspomnienia,
nic więcej.
|
|
 |
Są takie dni,
że czasami nie potrafię z tym dłużej żyć.
Ale żyję ciągle.
|
|
 |
Może tylko nam odchodzenie wydaje się straszne?
Może bardziej cierpią ci,
co zostają?
|
|
 |
Wraca się jedynie do tych,
których się kocha.
Nie wraca się tam,
gdzie jest się tylko kochanym.
Wraca się wyłącznie do tych,
których się kocha.
Albo nie wraca się
nigdzie
i do nikogo.
|
|
 |
Zaspana, smutna, zgaszona, wycofana, oczy spuchnięte od płaczu. czy taka muszę być?/
|
|
 |
'Najgorsze co może uczynić człowiek to nadinterpretacja. Nadinterpretacja kilku chwil uniesienia, momentu, w którym krew ruszyła jakby szybciej na jej widok. Nadinterpretacja jej słowa, gestu, spojrzenia. Nadinterpretacja uczuć. Nadinterpretacja serca.'
|
|
 |
Znowu boli cię brak Jego obecności. Siedzisz i użalasz się nad sobą, paląc papierosa za papierosem. Pochłaniasz alkohol w zbyt dużych ilościach, a później robisz rzeczy, których żałujesz. Jesteś opryskliwa, wredna i samotna, a co najgorsze - lubisz to. Nie obchodzi cię zdanie innych, ich opinia, a z czasem nawet uczucia. Chciałabyś być z kimś, mieć kogoś obok, a ciągle ci nie wychodzi. Wmawiasz sobie, że związki i obopólne szczęście nie jest ci pisane, że jesteś skazana na wieczną samotność, że miłość i ta cała otoczka wokół niej po prostu nie jest dla ciebie. Oszukujesz siebie, ale w końcu zaczynasz wierzyć w te brednie. Odrzucasz każdego napotkanego faceta, a później płaczesz, że nikt cię nie chce. Wykańczasz sama siebie, bez przerwy działasz na własną niekorzyść, udajesz, że wszystko jest w porządku, uśmiechasz się nieszczerze, a później wracasz do domu i płaczesz, że jest źle. Doprawdy? Jak daleko jesteś w stanie się jeszcze posunąć, żeby kompletnie znienawidzić siebie? [ yezoo ]
|
|
 |
Jednego dnia wszystko było w porządku, / Drugiego chciałem się zabić, / Trzeciego wstałem, by się powiesić, / Nie istniałem do końca roku. ~ Maks Wilczur
|
|
 |
Smutek to uczucie, jak gdyby się tonęło, jak gdyby grzebano cię w ziemi. Zanurzam się w wodzie, która ma płowy kolor rozkopanej gleby. Każdy oddech dusi. Nie ma niczego, czego można by się przytrzymać, niczego, w co można by się wbić pazurami. Nie ma wyjścia, trzeba odpuścić.
|
|
 |
Odezwij się czasem
ciekawy jestem
gdzie i z kim teraz
umierasz.
|
|
|
|