 |
Nie zapomniałam. Nie przestałam kochać, nie przestałam tęsknić i myśleć o Tobie. I wcale się nie pogodziłam z myślą, że już nie wrócisz.
|
|
 |
Oczarował mnie uśmiechem i choć mam do niego żal, za tym uśmiechem tęsknię każdego dnia.
|
|
 |
Kręcę się w kółko i śmiejąc się, krzyczę, że jest zajebiście. To nic, że w środku coś rozpieprza mnie na kawałki. W życiu trzeba być twardym. Pamiętaj, jesteś kobietą! Całym pięknem tej planety. Jesteś silna, mądra i nadzwyczajna - nie dasz sobą pomiatać jakiemuś skurwysynowi. Nie jesteś stworzona do czekania i błagania aż wróci, jesteś stworzona do ukazywania swojego piękna - by On później żalował co stracił. Więc do dzieła, mała.
|
|
 |
4:30 - mój Romeo pewnie wraca teraz do domu z imprezy całujac po drodze jakaś Julie.
|
|
 |
Co w Tobie jest takiego, że nikt nie potrafi Cie zastąpić?
|
|
 |
I chociaż od tak dawna już do mnie nie piszesz, na dźwięk każdej nowej wiadomości zamykam oczy i myślę sobie, a może tym razem to Ty ?
|
|
 |
A potem sam się znajdzie powód, by zwątpić, czy to się opłaca, Znajdziemy powód by odchodzić, i sto powodów żeby wracać.
|
|
 |
Otworzę Ci kiedyś drzwi totalnie nieogarnięta, w nieumytych włosach i zaproszę Cię do środka. Usiądziemy obok siebie i zużywając setki chusteczek będę opowiadać Ci o tym, co rozpierdala mnie od środka, pozwolę Ci przeczytać ostatnie strony zeszytu z matmy, czy fizyki i zżółkłe ze starości kartki pamietnika. Będziesz siedział z otwartymi ustami nie potrafiąc wypowiedzieć ani słowa, nie potrafiąc ani drgnąć. W głowie będziesz miał tylko jedno pytanie, kiedy tak bardzo mnie w sobie rozkochałeś. Będziesz zdziwiony ile nocy nie przespałam, ile razy siedziałam w oknie na lodowatym parapecie, gdzie jedynym oparciem był PIH w słuchawkach, ile godzin zmarnowałam czekając na pieprzonego sms'a od Ciebie, który nie nadchodził, jak tęskniłam, jak bardzo kochałam
|
|
 |
A najgorsza jest ta bezsilność, że nie możesz zrobic kurwa nic, by było tak jak dawniej..
|
|
 |
niełatwo zapomnieć o przeszłości. teraźniejszość daje nam ostro wpierdol. a na przyszłość musimy zaczekać
|
|
 |
I mniej mnie w dupie, nie odzywaj się, nie odpisuj na moje wiadomości. Nie musisz na mnie nawet patrzeć, czy chociażby przelotnie dotykać. Do niczego nie zmuszam, ale potem nie waż się prosić o szansę. Na miłość trzeba zasłużyć.
|
|
 |
-Kim chcesz być jak dorośniesz? - Jego żoną
|
|
|
|