 |
Czego się boję? Kiedyś bałam się stracisz wszystko co kocham. Straciłam moją MIŁOŚĆ, straciłam JEGO. Straciłam rodzinę i przyjaciół. Straciłam wszystko - nadzieje, wiarę w lepsze jutro. Skoro straciłam wszystko, chyba już nie mam o co się bać. / J.
|
|
 |
Tak ciężko jest odejść, nie wracać i pozwolić drugiej osobie zapomnieć? / J.
|
|
 |
Czy ja kurwa aż tak dużo chce? Chce tylko pierdolonej stabilizacji, chce czuć, że jesteś, a nie tylko bywasz. Chce budzić się i zasypiać przy Twoim boku, chce jadać z Tobą śniadania. Chce mieć Ciebie na codzień, a nie tylko od święta. Jeżeli za dużo wymagam to powiedz, a potem zabierz swoje `zabawki` i idź do innej piaskownicy. Po prostu,nie mieszaj w głowie tylko wyjdź, zamknij `drzwi` do mego serca, oddaj klucz, jakbyś przypadkiem zechciał kiedyś wrócić. Po prostu odejdź, zapomnij. Nie rań tak,jak zranił tamten. Proszę..../ASs
|
|
 |
|
Znowu Ciebie nie ma przy mnie, wstaje sama i zasypiam też, nie widać cię czuje twój oddech na moich plecach lecz nie wiem gdzie jesteś. Kurczowo chce cię znaleźć, przytulić i powiedzieć wszystko to co osiadło mi na sercu, gdzie jesteś co robisz teraz, z kim spędzasz ten wieczór? Dobrze ci jest, bo ja czuje się nie najlepiej. Patrzę przez balkon ulica pełna oświetlonych dróg, ścieżek nie ma śniegu ludzie spacerują. A ja nie mogę się pozbierać, nie potrafię wziąć się w garść ciągle myślę o tych wieczorach wypełnionych naszymi ciałami, pocałunkami nocami które kończyły się łzami gdy już musiałeś lecieć. Naprawdę nie radzę sobie z życiem nie potrafię o Tobie zapomnieć, za mocno siedzisz mi w głowie bym teraz i tu zapomniała. Nie chce przekreślac tego lecz ty już dawno nie chcesz mnie, twoje serce już nie chce trwać przy mnie. Przepraszam cię dziś że wierzę jeszcze w nas, przepraszam że kocham cię nadal.
|
|
 |
|
Nigdy nie będę tą cichą zakompleksioną dziewczynką. Nigdy nie uśmiechnę się słodko i nie zrobię z siebie idiotki, żeby podnieść ego faceta. Nie, nie będę tą, która zrobi dla Ciebie wszystko. Nie jestem delikatna, nieśmiała i nie będę rzucać w Twoim kierunku ukradkowych spojrzeń. Lubię imprezować, lubię być głośna i lubię być w centrum uwagi. Wiem jak to jest upić się do nieprzytomności, wiem jak to jest, kiedy kostki u dłoni bolą, bo znowu jakaś suka mi się naraziła. Znam brzydkie słowa i często ich używam. Od siedzenia z dziewczynami i gadania o tipsach, wolę iść na piwo z kumplami. Nigdy nie będę spełniać oczekiwań innych, jeśli nie pokrywają się one z moimi. Znam swoją wartość i nie pozwolę przekroczyć Ci granicy. Piję za tych, którzy mają odwagę mnie mieć i klnę na frajerów, którzy wybrali prostsze rozwiązanie z tępą dziecinką. Mimo to nie oznacza, że czuję mniej. Nie zapominaj./esperer
|
|
 |
Usiadłam i zaczęłam się zastanawiać co tak na prawdę przyniosło mi szczęście w życiu. Jedną myślą jaka przyszła mi do głowy byłeś TY. Twoja osoba, która sprawiała, że jednym uśmiechem, słowem, tonem głosu sprawiałeś, że moje serce biło jak szalone. Że oczy przepełniały się łzami szczęścia. / J.
|
|
 |
Każda osoba, która pojawiła się w moim życiu miała jakieś znaczenie. Każda sytuacja jaka się pojawiła miała wpływ na to jaka teraz jestem. Każdy wie, jaka jestem. Każdy wie, że tak ciężko mi zapomnieć, tak ciężko dojść do siebie. Tyle osób skrzywdziło mnie kłamstwami. To już chyba codzienność. "Dla nie których kłamstwo to już nie wiem.. sposób życia." A to właśnie one są najgorsze. Można pół roku żyć w kłamstwie i potem przez jakiś głupi portal społecznościowy typu Facebook i zdjęcia dowiadujemy się prawdy. To jest najgorszy rodzaj bólu. Dowiedzieć się prawdy nie od osoby, która cie okłamywała, ale przez przypadek. Ludzie nie potrafią w oczy przyznać się do błędu. / J.
|
|
 |
"Zależy mi na niej, cholera. A wiesz co to znaczy, przyjacielu? To znaczy, że ja jestem od niej uzależniony. Ale nie tak jak Ty od fajek. Ja jestem uzależniony od jej uśmiechu, który sam przywołuję na jej wargi. Od rozmów z nią, które ciągną się godzinami a dzięki którym ona staje się weselsza. Od jej radości, która jest dla mnie diablo ważna. Od bycia jej podporą, na której może się oprzeć, gdy opadnie z sił. Od bycia jej Aniołem Stróżem, który unosi ją w górę, kiedy upada na dno. Od patrzenia w jej oczy, roześmiane i pełne czegoś, czego nie jestem w stanie nazwać. Od jej obecności i ciepła, które mi daje.
Dlatego nie chcę jej stracić.
Bo mi na niej zależy, przyjacielu.
Jak cholera."
|
|
 |
Od kilku tygodni brakuję mi słów by wyrazić to jak się czuję gdy nie ma Ciebie obok. / J.
|
|
 |
Nie pamiętam Twojej twarzy, zapominam Ciebie.
|
|
 |
|
jestem pewna, że zatęsknisz. może to będzie tylko chwila, moment, ułamek sekundy, ale zatęsknisz, wiem to. może będziesz wtedy stał w kolejce po fajki, a może będziesz słuchał dobrego rapu. albo będziesz z nią, poczujesz jej zapach i stwierdzisz, że nic nie dorówna mojemu. ale zatęsknisz. przeleci ci przed oczyma wszystko. każdy mój uśmiech, każda łza, każda chwila spędzona razem. zatęsknisz kurwa.
|
|
|
|