 |
|
Mogłabym w Twoich ramionach spędzić całe życie, słysząc z Twych ust najpiękniejsze słowa na świecie.
|
|
 |
' mam Ciebie i to mi w zupełnośći wystarczy.
|
|
 |
A dzisiaj? wiem już co to znaczy kochać, mieć złamane serce, być oszukaną, nie chcianą, zbyt wymagającą. Dzisiaj patrze na swoje zakończone związki z dystansem. Śmiało mogę powiedzieć kogo tak naprawdę kochałam i uwierzcie że wśród tych chłopaków był nim tylko 1. Reszta? to krótkie zauroczenia, chwile pustki które wypełnili w moim życiu, pozwoli dojrzeć emocjonalnie, sprawili że moje życie nabrało więcej kolorów i przybrało większy bagaż doświadczeń. Wiem, jakich typów unikać żeby po raz kolejny moje serce nie zostało porysowane. Wiem, że w wyborze ideału nie liczy się tylko wygląd lecz to co człowiek ma w środku. Nauczyłam się, że do niczego w życiu nie należy się spieszyć. Aby być z kimś potrzebne jest prawdziwe uczucie - nie zauroczenie - bez tego on się po prostu rozpadnie przy pierwszej poważniejszej kłótni.. Mimo chemii, okaże się że po prostu to nie jest miłość. Dzisiaj patrze szerzej i dalej. Nie wracam do wspomnień. Żyje chwilą.
|
|
 |
Poczekam. Bo narazie doświadczam tylko rozczarowania. Śmiało, dalej marnuj swoje szanse.
|
|
 |
zakochany człowiek nie śpi, nie je, niknie w oczach jak torturowany więzień. Kradnie mu się serce.
|
|
 |
Nie miej do mnie żalu,ze wybrałam samotność. Nie miej do mnie żalu pretensji, że nie chcę być niczyją własnością, zbyt wiele przeszłam/
|
|
 |
-Wiesz dlaczego my nie moglibyśmy być razem?Zapytał niby w żartach 'no nie wiem , oświeć mnie' powiedziałam również udając wyluzowaną'bo uzależniłbym się od Ciebie,bo ty byś mnie uzależniła, każdym swoim gestem ,słowem,spojrzeniem,uśmiechem.Bo myślałbym o tobie non stop , 24 na 7 , bo stałabyś się wszystkim,tym pieprzonym powietrzem.Bo byłbym cholernie szczęśliwy ale bałbym się. Każdego ranka budziłbym się z niesłabnącym strachem o to że Cię stracę,że to się skończy.Bo to by mnie niszczyło' Zamarłam,chwile milczałam a gdy ogarnęłam się na tyle by wydusić z siebie jakikolwiek dźwięk zauważyłam że podchodzi do nas ona,siada mu na kolanach,całuje go po czym zwraca się do mnie i z głupiutkim uśmiechem godnym pustej plastykowej lalki pyta 'co jest laska'.'Piątek' odpowiedziałam wstając zarzucając torbę na ramę i dodając'a tematem dzisiejszego dnia jest pytanie dlaczego faceci są tak pojebani że boją się miłości a nie boją się zarazić HIV'em od pierwszej lepszej szmaty' odeszłam. / nacpana
|
|
 |
|
dziś , widząc Jego imię na wyświetlaczu potrafię już odstawić telefon na bok mówiąc ' ty idioto ' . / yezoo
|
|
 |
nigdy nie posiadałam nic cudowniejszego niż świadomość, zniknięcia z tego brudnego świata. ucieczka i przeniesienie się w najcudowniejsze miejsce na ziemi. w Twoje ramiona, które są moim małym wehikułem, pomagających mi przez chwilę nie istnieć.
|
|
 |
i mogła leżeć na zimnej, marmurowej ziemi, cała potargana, umorusana w tuszu do rzęs. zaziębnięta, w sukience, która swoim wyglądem wcale jej nie przypominała. przechodni patrząc z góry, nie zwracali na nią uwagi. przecież w dłoni trzymała woreczek z białym proszkiem, co równoznaczne było z jej furiactwem, roztargnieniem i głupotą. nie zasługująca na krztę współczucia, przeniosła się na inny marmur. równie zimny. perfekcyjnie odsuwając znicze, ułożyła się płycie, układając głowę tuż przed nagrobkiem. wiedziała, że tylko na jego pomoc może liczyć. tylko on jest w stanie, dać jej ciepło, którego nie zaznała nigdy więcej, zaraz po tym, jak wyrwano go z jej objęć, zakopując 5 metrów pod ziemią.
|
|
 |
szept jest najbardziej podniecającą formą rozmowy. lubię kiedy szepczesz w moje usta. rozchylone, gotowe i zwarte do konwersacji. mimo sprzeciwów, zapełniające się Twoim oddechem zamiast słowami odpowiedzi.
|
|
|
|