 |
|
Tylko ty weź sobie koleś nie myśl , że jak się dzisiaj na ciebie popatrzyłam na korytarzu to już dalej cię kocham . po prostu bluzę miałeś fajną i musiałam ją obczaić .
|
|
 |
|
- On cię kocha. - Ta, jasne, a trawa jest niebieska, niebo zielone, śnieg różowy, deszcz o smaku truskawek.. / pepsiak
|
|
 |
|
Zerwaliśmy? I git. Teraz przynajmniej nie udawaj, że ci zależało. Mam na to wyjebane. / pepsiak
|
|
 |
1 zaciągnięcie papierosem dedykuje D. bo pokazał, że skurwysynem trzeba się urodzić bo tak fantastycznie umiał kłamać mi w twarz i porzucić bez słów. Drugi dedykuje M. bo pokazał mi że związek to nie tylko sms,.. udowodnił że taka miłość po prostu nie ma prawa być. Kolejne 3 przypisuje K. - on zasługuje na każdy buch. To przez niego nauczyłam się palić. Dzięki niemu po raz pierwszy miałam złamane serce. Po raz pierwszy ktoś tak mocno mnie zranił że skutki tego widać do dzisiaj. Natomiast końcówka tego papierosa należy do eM. Nikt tak szczeniacko i dziecinnie nie potrafił się zachowywać jak on. Przy nim czułam się taka nieważna. Przy nim nie potrafiłam być sobą. Tak ten papieros należy do nich. Może wraz z dymem ulotnią się te wszystkie złe wspomnienia związane z nimi..
|
|
 |
|
Czy miałaś tak, że za każdym razem, kiedy słyszałaś dźwięk smsa, reagowałaś uśmiechem i od razu myślałaś o Nim? A jak już przeczytałaś, miałaś ochotę płakać, bo to nie On, tylko znów ta pierdolona sieć oferuje Ci najnowsze bmw za smsa. / pepsiak
|
|
 |
|
Zawsze odprowadzał mnie najebaną do domu i tłumaczył się mojej mamie. Uwielbiałam, kiedy brał całą odpowiedzialność na siebie. To świadczyło o tym, jak bardzo mnie kocha. / pepsiak
|
|
 |
|
przytulił mnie, a ja poczułam, że mam wszystko. / pepsiak
|
|
 |
|
i te Twoje nieszczere obietnice, że nigdy się nie rozstaniemy, bo przecież Ty mnie nigdy nie zostawisz i nie pozwolisz odejść... a kurwa wyobraź sobie, że to zrobiłeś. / pepsiak
|
|
 |
|
twoja obecność przy mnie - to jest mi najbardziej potrzebne. / pepsiak
|
|
|
|