 |
Ten świat uczy mnie być skurwysynem
Nic nie wzruszy mnie mnie dziś już
Zanim zginę chcę czuć, że żyję
W twarz pluć debilom, którzy są tu jak masz hajs i luz
|
|
 |
musiał odejść, choć nie wyobrażał sobie życia bez niej. wiedział, że odchodząc dzisiaj może już nigdy więcej nie znaleźć klucza do jej serca. cierpiał, bo po raz kolejny los udowodnił mu, jak kruche bywa szczęście. Pocałował ją w policzek, wdychając może już po raz ostatni zapach jej ciała.
Zamykając drzwi łza cicho spłynęła po jego policzku, uderzając o zimną posadzkę przed ich domem.
"Bądź szczęśliwa" - wyszeptał na pożegnanie i ruszył przed siebie. Szukając tego, co miał tak blisko.
|
|
 |
nie zostało nic, dlatego nie ma już mnie i Ciebie
Nie ma co gadać, po co udawać, że jeszcze coś nas łączy
Stara zasada, miasto Warszawa. Zdjęcia do pieca, nie ma co czekać, sprzątnij ten pierdolnik
|
|
 |
siemasz, siemasz, cześć, cześć.
zobacz jak szybko czas mija, wciąż upływa czas
|
|
 |
w farmy grają, bambry jebane. ;d
|
|
 |
lubię być Twoim SŁONKIEM. ♥
|
|
 |
Twoje imię , wciąż wywołuje dreszcze na mym ciele . /eksperymentalna
|
|
 |
Słowa są tylko słowami , serce to tylko narząd . Pocałunki to chwila przyjemności . Ile w tym wszystkim prawdy , wiesz tylko Ty . / eksperymentalna
|
|
 |
W moim sercu , w mojej głowie jest sztorm myśli o Tobie i to dziesięć w skali bufora bejbe ! /eksperymentalna
|
|
 |
Każda moja łza spływająca nocą po policzku , to oddzielna historia . /eksperymentalna
|
|
 |
W sali cicho dudniła muzyka . Ona przykucnęła , by zmienić piosenkę bo tej nie cierpiała . On usiadł obok , spojrzał na nią . Oboje czuli się nie zręcznie . W końcu On powiedział , że ślicznie wygląda . Na te słowa motyle w jej brzuchu przyśpieszyły niczym na zawodach formuły 1 . Przybliżył się do niej. Wciąż się w nią wpatrywał jakby była obrazkiem . Po minucie milczenia , która trwała wiecznie . Wyszeptał '' Kocham Cię '' i zaczął ją ostrożnie całować , jakby była największym skarbem na świecie./eksperymentalna
|
|
|
|