 |
Optymiści nie dopuszczają do siebie czarnych myśli. Oni je kolorują, czym? Mają takie optymistyczne kredki: humor, uśmiech i szczęście .
|
|
 |
ej, serce, mam dość. słyszysz?! idź na urlop. macierzyński, chorobowy.. cokolwiek. niech rozum przejmie władze nad moimi uczuciami. ta miłość już mnie wykańcza. codziennie płaczę, od czekolady przytyłam, a uśmiech już nie pojawia się na mojej twarzy.
|
|
 |
idziesz sobie spokojnie do sklepu ze słuchawkami w uszach . nagle włącza się TA piosenka, a Ty przypominasz sobie, że kiedyś, idąc tą drogą nie trzymałaś torby z zakupami tylko Jego dłoń.
|
|
 |
usiadłam na parapecie, delikatnie uchylając okno. wiszący zegar na ścianie wskazał parę minut po szóstej. przyciągnęłam kolana ku klatce piersiowej, zaciągnęłam się papierosem, czułam jak dym rozchodzi się po wnętrzu ciała, niszcząc struktury organów, jak niegdyś ty niszczyłeś mnie. kilka świateł palących się w bloku na przeciwko, jeżdżące auta, sprzątaczka zamiatająca ulice. starałam się zająć jakoś swoje myśli, które co chwilę odtwarzały twój wizerunek. z zamyśleń wyrwał mnie gwiżdżący czajnik, zalewając wrzątkiem kawę, poczułam mokre policzki. nie, ja chyba nie tęskniłam, to tylko z sercem, z nim coś było. ono wylewało na zewnątrz swoje cierpienie wraz z łzami.
|
|
 |
czasem, ot tak, mam ochotę wstać, podejść do lustra, popatrzeć chwilę na swoje odbicie. a potem, z największą siłą na jaką mnie stać, uderzyć. by to, co zobaczyłam, rozbiło się na milion pojedynczych kawałeczków. i więcej już nie wróciło.
|
|
 |
leżał naprzeciw mnie, patrzył mi w oczy i jedną ręką głaskał mój policzek. nasze usta dzieliły oddechy, co chwile natykały na siebie, lecz nie przeszkadzało to w czymkolwiek. cicho mówił, że kocha, że nikomu mnie nie odda, a jeśli odejdę to i tak nie pozwoli się nikomu do mnie zbliżyć
|
|
 |
Rozczarowanie to chleb powszedni. Nie są możliwe już happy endy. Wszystko jest jasne.
|
|
 |
Możesz cierpieć , możesz stać się najgorszym człowiekiem , ale po chuj ? Podnieś się , weź głęboki wdech , zatrzymaj powietrze w płucach i pomyśl : ktoś kto ma gorzej daje radę , więc czemu nia ja ? Wypuść powietrze uśmiechnij się i spełniaj marzenia , bo do tego zostaliśmy stworzeni . ♥
|
|
 |
Słowa, które jak amfetamina rozszerzają źrenice.
|
|
 |
Słowa, które jak amfetamina rozszerzają źrenice.
|
|
 |
Uspokajasz oddech standardowo procentami.
|
|
 |
Im większy dystans tym większe przyciąganie.
|
|
|
|