 |
Czasami mam wrażenie, że jestem jedyną osobą, która go zna naprawdę. A czasem wydaje mi się kimś zupełnie obcym.
|
|
 |
Kiedyś traktowałam ludzi dobrze.
Teraz - z wzajemnością.
|
|
 |
na obecną chwile wystarczyłby mi tylko spacer z Tobą.
|
|
 |
Czasem nie mówię nikomu jak naprawdę się czuję. Nie dlatego, że nie wiem. Nie dlatego, że boję się ich rekacji, czy też im nie ufam. Ale dlatego, że nie znajduję odpowiednich słów, by mogli choć w małym stopniu mnie zrozumieć.
|
|
 |
Żyję po to aby umrzeć. Umrę po to, by narodzić się na nowo. / slonbogiem
|
|
 |
Po co były te czułe słówka, pocałunki i wyznania? Pozdro, i tak jesteś skurwielem. / slonbogiem
|
|
 |
Usiądź. Opowiem Ci jak bardzo Cię zranię, w którym miejscu wbiję nóż i gdzie najbardziej zaboli. Usiądź. Pokażę Ci jak długo potrafisz umierać, jak głośno potrafisz krzyczeć, opętany bólem płakać. Usiądź! Otworzę Ci bramy do piekła raju.
|
|
 |
Wszyscy mamy blizny, zbieramy je przez całe życie. Blizny po dziecinnych upadkach i szkolnych bójkach, po wyciętym wyrostku i po dziecku wyjętym z brzucha w chwili, kiedy jego serce przestawało już bić. Blizny po chwilach, gdy ciała nas zawodziły, nie spełniając naszych oczekiwań. I blizny wewnątrz, niewidoczne- od ostrych odłamków pijackiego krzyku rozpryskującego się po domu jak szkło ze szkolnego okna, od wyzwisk rzucanych w twarz na podwórku, blizny po złamanym sercu. Tych blizn nie pokazujemy nikomu, bo gdy je pokazujemy, ludzie odwracają głowy i zmieniają temat, a w najlepszym przypadku rozpoczynają licytację.
|
|
 |
Nie zdajesz sobie sprawy, że brak drugiej osoby może cię doprowadzić do takiego stanu, że jeszcze za życia zaczniesz kopać sobie grób.
|
|
 |
"Oceniaj mnie dopiero wtedy, gdy mnie poznasz. A więc nie oceniaj mnie nigdy!"
|
|
 |
Wszystko wokół sprawia, że tracimy tę miłość. / slonbogiem
|
|
 |
kurwicy dostaję, gdy nie odbierasz ode mnie telefonów i nie wiem co się z Tobą dzieje.
|
|
|
|