 |
Bo czasem jest tak, że człowiek po prostu chce usiąść, żeby popłakać. I, choćby nie wiadomo jak bardzo się powstrzymywał, łzy w końcu się pojawią.
|
|
 |
Codziennie roztrzaskuję się o grunt. Jestem szklana. Krucha. Codziennie rozpadam się, a Ty... Ty mnie składasz, choć moje szkło rani Ci palce. Codziennie.
|
|
 |
najbardziej obcymi, są dla nas ci, którzy kiedyś nas kochali.
|
|
 |
nie umiem żyć bez niego. i nie umiem żyć z nim.
|
|
 |
Nie, nie będziesz mówił mi jak mam żyć. Nie będziesz wybierał mi przyjaciół, ani dawał zakazów na to co kocham. Nie zamkniesz mnie w domu, ani nie odetniesz od mord z blokowiska, których znam od pampersa. To tak jakbym straciła większą cząstkę siebie. Dobra, zgodzę się ze stwierdzeniem, że miłość wymaga poświęceń. Ale cóż mi zostanie kiedy stwierdzisz, że tak naprawdę my to nie to? /slonbogiem
|
|
 |
Po raz kolejny usłyszałam te słowa. Po raz kolejny złamałeś moje serce. / slonbogiem
|
|
 |
A może po prostu, On już mnie nie kocha?
|
|
 |
nie mogę być przy tobie choć jestem twoim tlenem , choć daję Ci powietrze , choć potrzebujesz mnie. Nie mogę być dla ciebie , nie umiem już tak trwać , nie mogę się podkładać choć robię to cały czas / nacpanaaa
|
|
 |
Przyglądałam się słońcu myśląc o wszystkich ludziach, miejscach i rzeczach, które kochałam. Przyglądałam się, by zobaczyć, że ze wszystkich ludzi tylko ty zawsze byłeś przy mnie.
|
|
 |
Jeśli zatracę się tej nocy to stanie się to przy twoim boku.
|
|
 |
Jest Pan więc mężczyzną, który potrafi interesować się kobietą tylko na początku i na końcu: kiedy chce ją dostać i na chwilę przed tym, kiedy ostatecznie ją traci. Czas pomiędzy nazywany również byciem razem jest dla Pana zbyt nudny lub zbyt męczący, albo taki i taki. Prawda?
|
|
 |
tak to już jest, kobiety za wszystko płacą rozczarowaniem albo depresją.
|
|
|
|