|
Czasem rzeczywistość zamienia się w sen , ale pragniemy aby to sen zamieniał się w rzeczywistość ,podobno jest piękniej ..
|
|
|
- jesteś aniołem.
- co?
- mama mówiła mi, że Ci którzy mają skaleczone nadgarstki to anioły.
- nie jestem aniołem.
- ależ jesteś. mama mówiła, że tylko anioły się okaleczają, bo nie lubią życia na ziemi. ten świat ich niszczy więc próbują znów wrócić do nieba. są zbyt wrażliwi na ból innych i ten własny.
- wiesz, Twoja mama jest bardzo mądra.
- dziękuję. też jest aniołem, ale wróciła już do domu.
|
|
|
popatrz w moje oczy, wiem że nas już nie ma, a ja straciłem uczucia i zacząłem się zmieniać
|
|
|
zapytałam czy mnie kocha, a on mi powiedział, ze marzenia się w tych czasach nie spełniają.
|
|
|
Opuszkiem palca potrafiłam wywołać twój słodki uśmiech.. teraz moje ciało oddałam tobie ,a ty wciąż się nie uśmiechasz..
|
|
|
Zeszła jesień.. niby taka jak zawsze ,a jednak postawiła przede mną osobę dla której zmieniłam sens swojego bytu , starałam się nie być już tak nieogarniętą dziewczyną rozwalającą po całym pokoju swoje rzeczy , gubiąc zazwyczaj coś czego właśnie bardzo potrzebuje .. po jakimś czasie to ty sprzątasz po mnie ten bałagan , będąc tą rzeczą którą właśnie tak bardzo potrzebuje..teraz znów jest jesień ..a nasze uczucia są jakby inne ..bardziej chłodne.
|
|
|
Zastanawiając się nad tym czy popełniłam błąd..przystaje na tym ,że przecież wtedy żałowałabym każdego uśmiechu ,który zobaczyłeś , każdego spojrzenia w Twoje niebieskie oczy , każdej siły której traciłam na wygłupy z tobą , każdej nocy z tobą , każdego poranka .. Samego początku ... i końca którego nigdy miało nie być , a w moich snach zawsze zostaniesz tym Golylkiem którego na początku i końcu kocham tak samo
|
|
|
|
Pewnego dnia będziesz żałować, kochanie,
kiedy wyciągniesz rękę na drugi koniec łóżka, a mnie tam nie będzie.
|
|
|
Czasami chciałabym wiedzieć co on o mnie myśli ..kiedy budzę go lekkim szeptem do ucha..czy się gniewa , czy jest szczęśliwy że to ja mogę go obudzić , kiedy chodzę po domu w samej jego koszulce i kuszę go gdy ogląda ważny mecz ..czy się denerwuje czy leci za mną i tuli jak głupią bo kocha moje ciało..kiedy dotykam jego ciała kiedy zasypia..czy go to drażni ..czy uśnie według mojego dotyku.. chciałabym wiedzieć ..ale boje się że myśli nie przebiegają tak samo jak słowa które wypowiadał ..
|
|
|
Akceptowała go , jego wady, zalety , próbowała pomóc wstać kiedy On upadał, za rękę próbowała prowadzić go przez drogi obeznane ciepłem i wsparciem jej miłości , chciała jego uśmiechu ,nie łez spływających po policzkach , choć nawet gdy płakał rumieniły się tak słodko , jego fala błękitnego spojrzenia sprawiała że każdy problem rozwiązywaliśmy za pomocą spojrzenia i ciepłego dotyku .. Gdzie On jest ? Gdzie jest teraz .. przecież nasza droga nie ma żadnych zakrętów a mimo to zabłądziłeś..
|
|
|
To były tylko puste słowa , które z dnia na dzień nabierały sensu .. Walka o miłość czy uczciwość , a może to jego uśmiech,który nie pozwalał jej się smucić , może to te spojrzenie ,które naprowadzało jej oczy na najpiękniejsze widoki życia, może dłonie i ich czuły aksamitny dotyk który łącząc się z zapachem przyswoiło jej ciało do jego , może to te słodkie piegi na których krystalicznie błyszczały się łzy , może to głos który hipnotyzował jej ruchy i myśli , a może to zbiór tych wszystkich rzeczy ,które nie pozwalają jej odejść ..
|
|
|
|