 |
Wystarczy przecież krok, by to pozmieniać, tylko ten krok jest tak bardzo nie do zrobienia.
|
|
 |
Tylko momentami w głowie mam czysty obraz, ten okropny ból któremu nie umiem sprostać.
|
|
 |
Nie dziw się mi że taki mam plan na przyszłość. Poznawać nowe prawdy, jakbym była odkrywcą. Nie karmię emocjami wszystkich, którzy tu przyjdą, bo nie wszyscy by zostali ze mną gdybym straciła wszystko...
|
|
 |
czasem mam jazdę zapomnieć o wszystkim. kupić bilet donikąd i spakować walizki, odnaleźć nową przestrzeń, ta mnie dusi czasem, ale chyba czasem tak być musi.
|
|
 |
Nienawidzę siebie za wszystkie przykre chwile, za wszystkie przykre słowa, za to, że nie doceniłam..
|
|
 |
Za głupotę swą płacisz, niepotrzebny zbędny afisz, stara prawda od dawna: doceniasz, kiedy coś stracisz
|
|
 |
Jeden zapierdala wozem, drugi pod niego wpada, jak to w życiu - brat bratu kłody pod nogi podkłada
|
|
 |
Jak cię widzą, tak cię piszą, podzielne zdania, nie zawsze to, co widzisz prawdę ci odsłania.
|
|
 |
spierdoliłeś coś, to czasem lepiej nie naprawiać, bo zagojone rany można łatwo rozdrapać..
|
|
 |
Nie zawsze coś za coś, nie zawsze z chęci zysku, nieraz wyciągnięta ręka do znajomych pysków, nie przeliczając kosztów, nie licząc na nic w zamian, lubię pomóc tak po prostu, przyjaźń na to stawiam
|
|
 |
I nie widzą w tym nic złego, pieprzone pazerniaki, dla nich zawsze coś za coś, chuj z Tobą jak jesteś taki.
|
|
 |
chciałam nie jarać , lecz nie da rady , wierz mi..
|
|
|
|