 |
Pięć minut euforii, siły i chwila istnienia. Dwa dni życia wycięte z życiorysu, dreszcze, gorączka, euforia, depresja, niewyjaśniony lęk, strach, przeogromny ból głowy, tysiąc myśli wszystko w twojej głowie, wybuchasz płaczem już nie kontrolowanie, nie masz siły nawet się podnieść, masz chęć strzelić sobie w łeb. A to wszystko dla pięciu minut szczęścia.
|
|
 |
"- zobacz Skarbie... biegniesz 50km..w upale, przez pustynię, jak bardzo chce Ci się pić? :D
- w chujeczek :D
- milion razy bardziej ja chcę Cię psytulić" < 3
|
|
 |
'Na pierwszym miejscu jesteś Ty, Gamoniu' :D
|
|
 |
'Nie to się liczy, tak pod koniec dnia, trzeba odnaleźć kogoś do drużyny świat kontra ja, świat kontra my i wiesz o czym mówię, trzeba odnaleźć kogoś, kto cię tak rozumie.'
|
|
 |
"When love is not madness, it is not love..."
|
|
 |
'Wszystko łatwiejsze jest odkąd mamy nawzajem siebie'
|
|
 |
jesteś moim lamusem z UW < 3
|
|
 |
“W każdej relacji są chwile, kiedy pojawiają się problemy i emocje zdają się brać górę. Zamiast się kłócić bez wytchnienia, warto wtedy wziąć głęboki oddech, odpocząć i przemyśleć sporne kwestie. Nie chodzi o to, aby zignorować sprawę albo żyć w kłamstwie, lecz aby dać sobie czas na przemyślenia. Nie można traktować swojego związku jak worka treningowego, na którym możemy wyładować frustrację i negatywne emocje. Dla wszystkich będzie lepiej, jeśli przerwiemy kłótnię i pójdziemy na długi spacer”.
|
|
 |
Demon, który zwie się "Brakiem czasu", a mianowicie, który wyrywa nam z rąk filiżankę kawy, bilety do kina, kieliszek wina, czy zapałkę, która miała zapalić świece, będące ozdobą romantycznej kolacji we dwoje. Demon ten kieruje się jeszcze dalej i wyrywa po prostu rękę z drugiej ręki, wyrywa nas z objęć małżonka, a na koniec ściąga obrączkę z palca, śmiejąc się nam w twarz. Jedynym ratunkiem przed tym z pozoru niewinnym demonem jest bycie tu i teraz, jest zauważenie, że obok jest ktoś, kto ciągle czeka i ma nadzieję...
|
|
 |
Problem z wyobrażaniem sobie przyszłości polega na tym, że nie umiem już patrzeć na nic w kontrastowych barwach, nie ma rzeczy jednoznacznie złych i dobrych, wszystko ma odcień ciemnej zieleni, szarości. Miłość nigdy Cię do końca nie uratuje, przyjaźń nigdy Cię kompletnie nie pokrzepi, pasja nigdy nie wystarczy byś już zawsze szedł do przodu. Tylko Ty jesteś w stanie siebie uratować i tylko Ty jesteś w stanie siebie zniszczyć, świat może tylko pomóc - częściej w tym drugim.
|
|
 |
Jebnąłbym to wszystko, gdybym miał siłę i pewność, że gdziekolwiek jest lepiej niż tutaj, chociaż podobno nie ma lepszego czasu na szczęście niż tu i teraz.
|
|
 |
" choć niby już dorośli, to w środku jeszcze dzieci, wciąż próbujemy odnaleźć samych siebie w tej zamieci..."
|
|
|
|