|
|
Uśmiech - taki niewinny, a potrafi zabić wszystkie problemy.
|
|
|
|
zaprosił ją na imprezę , zjawiła się punktualnie . cały wieczór nie zwracał na nią uwagi , siedział z kumplami opowiadając o byłych dziewczynach . - pamiętasz w ogóle, że masz dziewczynę? - zapytała podchodząc do nich. spojrzał na nią rozbawianym wzrokiem . - naprawdę myślisz , że mi na Tobie zależy? przepatrz na oczy dziewczyno . - zaśmiał się głośno . uderzyła go w twarz i powstrzymując łzy wyszła . pobiegł za nią , złapał ją za rękę i odwrócił przodem do siebie . - jeśli myślisz , że to Ci się upiecze to się grubo mylisz . - syknął zaciskając jej dłońmi policzki . wyrwała się z jego uścisku . pchnął ją mocno aż upadła na chodnik , odbiegł a ona zapłakana została nie dowierzając , że mężczyzna 'jej życia' okazał się takim skurwysynem . /
grozisz_mi_xd
|
|
|
` Bo czasem trzeba się uśmiechnąć. Tak mimo wszystko, spróbować na nowo żyć. Przestać żyć w klatce zbudowanej z mieszanki wspomnień i niespełnionych marzeń. Dać z siebie wszystko. Dla siebie i tych, którzy naszego uśmiechu są warci. < 3
|
|
|
` bo jesteś osobą, której nigdy nie powinnam stracić.
|
|
|
` paradoks tkwi w tym, że znasz mnie jak nikt, a uwierzyłbyś w najgorszą plotkę na mój temat...
|
|
|
` Załóż słuchawki i wyluzuj, nie Ty jedna straciłaś to na czym Ci zależało.
|
|
|
` Znam Cię całego, od tych stron, w których pokazujesz się każdemu i od tych, których sam się bronisz, które pokazują jakim jesteś skurwielem i fałszywym egoistą. Gdy kradniesz i lądujesz w kryminale, ja nigdy nie uciekam - zostaje przy Tobie i razem chce z Tobą siedzieć w tym bagnie.
|
|
|
` Dziękuję, że kochasz mnie dość mocno, by pozwolić mi odejść.
|
|
|
` Bo jesteś dla mnie ważniejszy, niż ja sama.
|
|
|
` Jest takich 7 dni w tygodniu, gdzie nic mi się nie układa.
|
|
|
` Coraz więcej ludzi mnie kocha , a nawet nie zna .
|
|
|
` jestem tą osobą, która zawsze wybierze najgorszą opcję z możliwych.
|
|
|
|