 |
Żyję niczym. Umieram wszystkim.
|
|
 |
Problem w tym, że przyjaźń działa w dwie strony.|k.f.y
|
|
 |
Zdejmij ciężar jak koszulę z moich ramion, szybciej, rozepnij rękaw nim rozum przyjdzie po ciało..
|
|
 |
Co mogę powiedzieć? Że kocham, że tęsknię, że znowu to samo, że umieram tysięczny raz z powodu jednego końca i nigdy nie pogodzę się z tym, że Cie straciłam./esperer
|
|
 |
Wiesz, mieliśmy być inni. Miało być inaczej. Walczyliśmy bardziej, mocniej, całym sercem. Spalaliśmy się nawzajem, a skończyliśmy jako nieznajomi./esperer
|
|
 |
Był okres w moim życiu kiedy wydawało się, że bez Ciebie istnieć nie mogę. Bez Ciebie nie da się żyć. Jak bez powietrza. Przyzwyczajenie do codziennych rozmów, do uśmiechów, których zazdrościli inni. Do obecności, bliskości. Minęło. Dawkuję powietrze małymi ilościami, uśmiechy nieprawdziwe, nieszczere. Zabrakło słow, czasu i miejsca dla nas. Straciłam przyzwyczajenia z poprzedniego dnia, tygodnia, miesiąca. Straciliśmy siebie. / riot
|
|
 |
pan się obco w sobie czuje, pan się w sobie obija o siebie
|
|
 |
Nie oddalaj się teraz, trzymasz w dłoniach mój świat.
|
|
 |
boje się rano wstać, boje się dnia, codziennie rano boje się otworzyć oczy, ze strachu przed świtem, zupełnie nie wiem, co zrobić z nadchodzącym dniem. no nie moge. o, kurwa! mam niby jakieś obowiązki, a przecież – pustka, jakby zupełnie nie miało znaczenia czy wstane czy nie wstane, czy zrobie coś, czy nie zrobie, ja pierdole, higiena, jedzenie, praca, jedzenie, praca, palenie, proszki, sen. ja pierdole, kurwa.
|
|
 |
Nie martw się, nikomu nie powiem, że masz uczucia.
|
|
|
|