 |
|
teraz wiem, że powinnam i chcę na Ciebie czekać. -wyszeptane nocą po paru piwach.
|
|
 |
|
A. spotkania z nim są genialne, mnóstwo śmiechu, czułości, czuje się przy nim taka bezpieczna. wracam do domu i to wszystko jest dziwne. dziwnie się z nim pisze smsy, rozmawia na gadu. jest chorobliwie zazdrosny, nawet o moje przyjaciółki, a przecież ja nie mogę mieć faceta, który jest wiecznie o każdego z mojego otoczenia zazdrosny. przy moim facecie muszę czuć się swobodnie, a nie jak więzień. z jednej strony chcę z nim być, pomijając przeogromną tęsknotę za D, zaś z drugiej strony chyba już wolę być sama. nie ogarniam swojego toku rozumowania. // n_e
|
|
 |
|
Napisz do niej na święta. Nie ważne czy Cię wcześniej olała, czy to Ty ją, zrób to. Nie dla niej, tylko dla siebie. Spróbuj, jeśli Wam się uda to może to być najlepszy, nowy rok w Waszym życiu. A jeśli nie, to powiesz trudno i będziesz pewny, że Ona nie jest warta twojego zachodu. Ale chociaż SPRÓBUJ!
|
|
 |
|
a) 'czekaj na D, on wróci.' b) 'zwiąż się z A' c) 'zrób pierwszy krok do B.' bądź tu mądry i wybierz to co najodpowiedniejsze! // n_e
|
|
 |
|
To się zaczyna w nocy, sam nawet za bardzo nie wiem, co mam robić, nie śpię. Nawet nie masz pojęcia, co to jest: samotność, cisza, wilgotne ciepło poduszek sto razy obracanych, nasłuchiwanie odgłosów kroków i samochodów na ulicy, czyjegoś głosu, błysk latarni, tortury przeszłości, strach przed przyszłością, czy będzie taka jak przeszłość, a potem białawy świt poprzez firanki, i te pieprzone ptaki, które jednak śpiewają, wreszcie można zamknąć oczy i zapomnieć… że czegoś mi brakuje.
|
|
 |
|
Wypaliłaś mi ślad w umyśle na zawsze. Nie ma na tym świecie niczego, niczego co mogłoby to kiedykolwiek zmienić.
|
|
 |
|
Gdy wychodzę
On też wychodzi
Gdy przychodzę
już na mnie czeka
Przepraszam: czy pan też
umiera
|
|
 |
|
Staję tak czasem
w środku dnia
na białej ulicy
i zakrywam ręka usta
Nie mogę przecież krzyczeć.
|
|
 |
|
Miłością jest, że ty jesteś tym nożem, którym ja grzebię w sobie.
|
|
|
|