 |
Kiedy nawiedzają mnie myśli o tobie , mój środkowy palec pnie się w górę ,język chce puścić wiązankę przekleństw i nadchodzi ta nieodparta ochota, żeby wziąć czarną farbę z piwnicy taty i drukowanymi literami wyjebać na ścianie w swoim pokoju : FUCK YOU , YOU FUCKING FUCK . !
|
|
 |
Jeśli urodziłaś się kurwą , to księżniczką raczej nie umrzesz..
|
|
 |
-Może buziak na zachętę . ? - Taa . Chyba nara i kopa w dupe gratis !..
|
|
 |
żeby funkcjonować ty też musisz pić, bo potrafisz oddychać, ale nie potrafisz żyć
|
|
 |
A wszystko jest tak żenujące, że nie wiadomo czy śmiać się, czy płakać.
|
|
 |
czytam archiwum gg ze łzami w oczach . pamiętam jak każde zdanie kończyło się emotką ' ; * ' . a teraz na marne 'co słychać' Cię nie stać. ;/
|
|
 |
Nie patrz się na mnie jeśli oczy masz puste, nie zobaczę w nich uczuć, ale przejrzę jak w lustrze.
|
|
 |
- jak kocha to wróci ? - jak kocha to nie zostawi .
|
|
 |
|
leżałam naprzeciwko błądząc wzrokiem po jego twarzy . zatrzymałam się na pełnych ustach powoli ich sięgając . dłonie przysunęłam do jego klatki i poczułam jego mocno bijące serce . wręcz przeszył mnie wzrokiem . - a tobie co tak serducho wali ? . - uśmiechnęłam się , kiedy on zamknął oczy mówiąc : - nawet nie pytaj dlaczego . zaraz kurestwo przestanie . - wziął oddech . - kurwa , nadal wali . - burknął . zaśmiałam się i wtuliłam całując jego ramię , a on przekręcił się na plecy tak , że mogłam swobodnie leżeć na jego torsie . przeczesywał mi palcami włosy , gładził po policzku , szyi i plecach . pod jego dotykiem mimowolnie zamykały mi się powieki . w pewnym momencie przerwał ciszę : - wiesz dlaczego serce mi tak biło ? chciałem powiedzieć , że cię kocham . - dobrze , że leżałam bo w przeciwnym razie jak długa padłabym na ziemię . przez środek brzucha przeszła niespotykana dotąd fala ciepła , a kiedy wyszeptałam : - ja ciebie też . - poczułam jak cały ciężar spada mi z serca .
|
|
 |
To miłe uczucie. Świadomość, że za około 5 godzin znowu Cię spotkam. W mojej głowie zawsze jesteśmy blisko.
|
|
 |
I to dziwne uczucie, gdy wiesz, że on jest na gg ale nie chcesz napisać do niego pierwsza mimo tego, że wiesz, że się do Ciebie nie odezwie.
|
|
 |
W dzień urodzin siedziałam na parapecie i zaciągałam się fajką przy okazji dławiąc się własnymi łzami. Pamiętałam, jak jeszcze rok temu, obiecywał, przysięgał na wszystko, że będzie, że wyprawi mi urodziny których nigdy w życiu nie zapomnę. No i miał racje. Takich urodzin, jeszcze nigdy nie miałam..
|
|
|
|