W dzień urodzin siedziałam na parapecie i zaciągałam się fajką przy okazji dławiąc się własnymi łzami. Pamiętałam, jak jeszcze rok temu, obiecywał, przysięgał na wszystko, że będzie, że wyprawi mi urodziny których nigdy w życiu nie zapomnę. No i miał racje. Takich urodzin, jeszcze nigdy nie miałam..
|