 |
To przecież Twoje życie jest
Popełniaj błędy i naprawiaj je
Gdy dotkniesz dna odbijaj się
Wykorzystaj czas, drugiego już nie będziesz miał
|
|
 |
Pójdziemy ze sobą powoli obok, do końca wszystkiego, żeby zacząć na nowo. Bez słowa i snu, w zachwycie nocą, a bliskość rozproszy nasz strach przed ciemnością.
|
|
 |
I czując cię obok, opowiem o wszystkim, jak często się boję i czuję się nikim.
|
|
 |
Dla Ciebie mógłbym wszystko zmienić, mógłbym nawet uwierzyć.
|
|
 |
Choć często niepewnie, a czasem tak trudno, wciąż warto próbować, nigdy nie jest za późno.
|
|
 |
Chcesz zabić i zniszczyć, zniewolić nienawiść. Ja też.
|
|
 |
Bo nie ma we mnie nic i nic nie jestem wart, a czerwień mojej krwi to tylko jakiś żart. I zapominać chcę tak często, jak się da, że nie ma we mnie nic i nic nie jestem wart.
|
|
 |
Tak sobie myślę o tych wszystkich rzeczach,
których jeszcze nie zrobiliśmy, o wszystkich
niewypitych kawach o poranku, wspólnie
przygotowywanych kolacjach i wieczorach,
kiedy jedno z nas czeka na drugie.
O wszystkich miejscach, w których nas jeszcze
nie było. O mieszkaniu naszym, wspólnym,
o małych i większych kłótniach, o Twoim dotyku
i smaku. Wymiętej pościeli i zasypianiu przed
telewizorem. Budzeniu się przy Tobie.
Jeszcze trochę.
A
ja
już
nie
mogę
się
Ciebie
doczekać.
|
|
 |
Bo nie dla wszystkich w życiu Bogiem są PLN'y
|
|
 |
jesteś czymś więcej niż fizyczne ciało
|
|
 |
Jest tylko zmiana, nie ma początku, nie ma końca
|
|
 |
Znam żal i chłód, nasycenie i głód
|
|
|
|