 |
Kiedy patrzę na mój świat oczyma wyobraźni, widzę rzeczywistość jakbym włączył opcje zaśnij. / Trzeci Wymiar
|
|
 |
2. Brałbym Cię na barana i zabierał na dalekie wyprawy w góry i nieznane krainy. Trzymałbym Twoją dłoń w każdej możliwej chwili i spoglądał czy się uśmiechasz, bo nie ma nic piękniejszego niż półksiężyc wśród jednego małego dołeczka. Powtarzałbym Ci wciąż, że jesteś piękna. Nieważne czy właśnie chodziłabyś w mojej koszulce, czy w olśniewającej sukni, w starym sweterku, umalowana, potargana, naga - zawsze piękna. Dałbym Ci szaleństwo mojej miłości, ale Ty wolisz spokojne wody, chcesz płynąć na małym jeziorze, łódką, a nie spływać kajakiem po wodospadzie. Nie myśl, że Cię nie kocham i dlatego oddaję Cię w jego ręce. Kocham Cię na tyle mocno by oddać Cię w dłonie, w których widzisz swoją przyszłość i szczęście. A co za tym idzie - uśmiech, który kocham ponad wszystko.
|
|
 |
1.Teraz przestałem myśleć o sobie,jak jest mi źle i czemu tak się stało.Pojąłem w końcu,że nie o sobie, o swoim bólu powinienem myśleć,a o tym, że to Ty masz być szczęśliwa.Wiem,że z nim będziesz szczęśliwsza, że ma to co sprawia,że za każdym razem,gdy na Ciebie spojrzy przechodzą Cię dreszcze, a Jego pocałunki zamieniają Twoje kości w nogach w watę. Jestem pewien, że da Ci szczęście, bo widzę,że kocha Cię w prawie tak mocno jak ja Ciebie. Nie tak jak ja, bo nikt nie pokocha Cię z takim uwielbieniem i oddaniem. On da Ci to czego ja nie mogłem dać kiedy byłaś u mojego boku. Da Ci spokój, pewność i bezpieczeństwo. A ja mogłem Ci dać tylko szalone noce w rytmicznym tańcu na ulicy. Dni przepełnione niezdrowym jedzeniem i słodyczami.Przy mnie zgubiłabyś godziny, miesiące i lata nie mogąc ich zliczyć przez ciągły bieg do kolejnego wyzwania. Ze mną odwiedziłabyś każdy mało znany zakątek świata i dostała najdziwniejsze rodzaje kwiatów. Krzyczałbym, że Cię kocham, a potem szeptał, że na zawsze.
|
|
 |
|
To coś więcej niż miłość. To uzależnienie.
|
|
 |
Idę tam gdzie słońce, gdzie nie pada deszcz.
Gdzie natężenie decybeli lekiem dla uszu jest. / Kali
|
|
 |
Wszystko dookoła wydaje się obce. Rozmazane jak na niewyraźnej fotce. / Kali
|
|
 |
Kici-kici bądźmy nieprzyzwoici dziś. Chwile ulotne umili Ci ktoś. Tylko poproś, a ustawię ostrość. / Fokus
|
|
 |
|
On by z żalu świat podpalił, gdyby stracił Cię.
|
|
 |
Usycham. Z tęsknoty za nim. Zamykam oczy i widzę jego bezpretensjonalny uśmiech i idealne rysy twarzy. Słyszę ciszę, a tak naprawdę jego głos toczy się echem po mojej głowie. Czuję tą bezradność, bo nie wiem jak do niego dotrzeć. Czuję tą niepewność, która przeszywa mnie od środka. Brakuje mi go, tak cholernie mi go brakuje. ||m33394
|
|
|
|