|
Siódma rano. Miasto budzi się do życia po tej przerwie świątecznej. Wielki chaos. Wszyscu gdzieś jadą , skądś wracają , niesamowite korki na zaśnieżonych ulicach widocznych z okna mojego pokoju. Nie. Nie siedzę na parapecie z kubkiem zielonej herbaty. Stoję na zimnych kafelkach opierając swoje łokcie na parapecie i czołem stykając mroźnej szyby. Nie patrzę też w daleką odchłań. Mój wzrok skupia się tylko i wyłącznie na Jego fotografi , którą trzymam twardo w ręce , z którą się nie rozstaję , ani na chwilę. Lubię być przy Nim , tak blisko. |imagine.me.and.you|
|
|
|
Leżała pod pachnącym drzewkiem choinkowym w pokoju. Oplątana różnokolorowymi światełkami i srebrzystymi łańcuchami. Uśmiechając się sama do siebie , nuciła jakąś wesołą piosenkę i pochłaniała kolejne czekoladowe, wysokokaloryczne cukierki , które zrywała z choinki , nie dopuszczając do siebie myśli , że po świętach może wyglądać jak hipopotam. Przypomniała sobie słowa , które jej babcia ciągle powtarzała jej starszej siostrze ; ' co ta miłość robi z ludźmi?.' |imagine.em.and.you|
|
|
|
I nie mogę powstrzymać łez wzruszenia i nie mogę opanować ciągle pulsujących skroni pod napływem różnych myśli o Jego miodowych oczach , o oczach faceta , przez którego nie mogę w nocy zmrużyć oka. |imagine.me.and.you|
|
|
|
Kochani , ... WESOŁYCH ŚWIĄT I NIEZAPOMNIANEGO SYLWESTRA! ;********* :)
|
|
|
|