 |
Podaj mi dłoń, gońmy ją ! Potem jej brońmy do końca i tońmy w niej .. / 52 dębiec - być
|
|
 |
Ludzka zazdrość może zniszczyć wiele .. ale nie Nas. / leje.na.to
|
|
 |
Targa mną tyle sprzecznych emocji.. Nieopisane szczęście, niepohamowana radość, a z drugiej strony strach.. ogromny lęk przed tym, że kiedyś może Cię nie być.. / leje.na.to
|
|
 |
Nienawidzę takich suk, to naprawde podłe.. znajdź własnego faceta, od mojego się odklej !!!
|
|
 |
Między nami Syberia uczuć.. / leje.na.to
|
|
 |
|
I nie będę się już starać. Nie będę pokazywać, że mi zależy. Czas na Twój ruch, bo chyba masz złudne wrażenie, że jestem Twoja.
|
|
 |
Budzą nas ze snu czarne anioły, miłość rodzi w nich lęk..
|
|
 |
Trzeba zrobić już krok do przodu, nie sądzisz..? Stanie w miejscu jest równoznaczne z cofaniem się .. / leje.na.to
|
|
 |
[cz.1] Szła późnym popołudniem, w ogromną ulewę , ze słuchawkami w uszach, kapturem na głowie i rozmazanym tuszem pod oczami. Z nasilaniem się deszczu płakała coraz bardziej. Tak , miała złamane serce.. Szła ciągle przed siebie, nie zważając na pogodę, przechodniów, samochody... Przechodziła przez ulicę i nie słysząc klaksonu - została potrącona . Upadła na ziemię. Z samochodu wybiegł młody chłopak, bardzo roztrzęsiony i przejęty całą sytuacją. Podszedł do dziewczyny." Cholera, tak bardzo Cię przepraszam! Nic Ci nie jest? Jak się czujesz?" - pytał, pomagając wstać dziewczynie. " Ja...to ja przepraszam..." - wyszeptała, rozpłakując się i próbując pobiec dalej. Chłopak nie dał za wygraną. Biegł za dziewczyną kilka kilometrów. Znalazł Ją przy lesie , na jakiejś ławce. "Nic mi nie jest, przepraszam ze Cię wystraszyłam..." powiedziała dziewczyna spuszczając wzrok. "Dlaczego za mną biegłeś?" . " Nie mogłem zostawić Cię samej. Nie chciałem by coś złego Ci się przytrafiło" .
|
|
 |
[cz.2] Delikatnie złapał dziewczynę za podbrudek, uniósł jej głowę do góry i spytał "Dlaczego taka śliczna dziewczyna jak Ty jest smutna?" . "Przez chłopaka.. Widocznie byłam za mało śliczna, skoro się puścił z moją przyjaciółką" - znowu wybuchnęła płaczem."skończony idiota. Jak mógł nie docenić takiej wspaniałej istoty?! Wiesz.. jesteś najpiękniejszą kobietą jaką spotkałem w swoim życiu.." . Dziewczyna spojrzała na niego, a w jego oczach zobaczyła coś, czego nie widziała jeszcze u żadnego faceta... "Chodź, zabiorę Cię do siebie, cała się trzęsiesz.. Zrobię Ci herbatę i dam jakieś suche ciuchy na zmianę." - zaproponował chłopak. Wstał , wziął dziewczynę za rękę i zawiózł do siebie. Dał jej swoje ubrania, przygotował coś do jedzienia.. Potem odwiózł ją do domu. "Wiesz...dziękuję. uratowałeś mi życie, jakby nie patrzeć.." powiedziała dziewczyna uśmiechając się do niego. "Za to Ty odmieniłaś moje. Mam nadzieję że jeszcze Cię spotkam"- powiedział .
|
|
 |
[cz.3] Dziewczyna zbliżyła się i pocałowała chłopaka nieśmiało. "Dziękuję jeszcze raz.." wyszeptała. "To ja Ci dziękuję.. " odpowiedział chłopak. W tym momencie ulewa ustała, a zza chmur wyszło słońce."popatrz..tęcza. Niesamowite..." - powiedziała dziewczyna. " Zupełnie jak to, że Cię poznałem" - odparł chłopak, po czym przytulił dziewczynę i wsiadł do samochodu. Tak, to nie było ich ostatnie spotkanie... / leje.na.to
|
|
|
|