 |
Zauroczenie - Latasz wtedy jak pieprzony sługa koło kobiety, dogadzając jej, bo widzisz w niej księżnice, ale kiedyś cały czar poznania i zafascynowanie drugą osobą mija. Wtedy albo mówisz sobie "mam dosyć" i jest rozłąka, albo czujesz to jak ta druga osoba Cie wkurwia, (bo przecież każdy ma wady) ale jednocześnie czujesz, że nie możesz bez niej żyć. Wtedy przychodzą te wszystkie fochy, kłótnie o drobiazgi, które najczęściej bolą najbardziej i kolejna próba czy ten związek to przetrwa, a nie jest łatwo bo przecież o wiele, wiele trudniej wybacza się osobie, którą się kocha, niż np. przyjaciółce czy nawet ojcu. Trzeba będzie dużo rozmowy i wspólnie dochodzić do kompromisu. Czułe wyznania deklarowane wargami zamienią się w deklarowanie czynami, które są najczęściej niedoceniane i niezauważalne./ Przemowa brata :)
|
|
 |
Zobacz Skarbie, leżę tam teraz obok Ciebie. Patrzę jak powoli zasypiasz. Delikatnie kładę dłoń na Twoim ciele, nie chcę Cię obudzić. Mówię Ci, jak bardzo Cię kocham, szeptem wyznaję Ci, że jesteś najważniejszy. Nawet nie wiem, czy w ogóle mnie słyszysz, sen pochłonął Cię chyba już całkowicie. Ale mogę mówić nieustannie, lubię opowiadać Ci o swoich uczuciach. Jutro rano, gdy się obudzisz też będę. Może nie na wyciągnięcie ręki, ale będę. Na zawsze. Tylko dla Ciebie.
|
|
 |
I pomyslec ze jedyna osoba ktorej aktualnie potrzebuje tak jak nigdy, jedyna osoba ktora zrozumie mnie w stu procentach, ktora zdola choc na chwile odciagnac mnie od tego calego syfu i choc na chwilke sprawi ze na mojej twarzy pojawi sie usmiech jest ponad tysiac kilometrow z tad. Mozemy pisac, rozmawiac przez telefon, jednak nie zastapi mi to jej obecnosci, ktora sprawia ze jest we mnie jeszcze kropla nadzieji ze wszystko jakos sie ulozy ze odnajde wszystko czego szukam, ze moje marzenia zaczna wkraczac w rzeczywistosc. Jedyne czego w tym momencie potrzebuje to wlasnie jej, tak bardzo potrzebuje! /leniaa
|
|
 |
Mam kochac zycie, te ktore z dnia na dzien przysparza mi coraz wiecej zmartwien i problemow ? Mam cieszyc sie jutrem, ktore jest coraz to gorsze? Mam udawac, grac, wlepiac sztuczne usmiechy, skrywac smutek i zal gleboko w sercu ? Potrafie, moge ciagnac ten teatrzyk do konca tyle ze nie chce, juz nie chce.../leniaa
|
|
 |
Te slowa ktory dzis od Ciebie uslyszalam, ton w ktorym do mnie mowilas uswiadomil mi bardzo wiele, nie jestes juz ta sama osoba, zmienilas sie calkowicie. Ciezko mi sie z tym pogodzic poniewaz czuje sie jakbym stracila siostre jednak wiem ze moja osoba jet Ci juz calkiem obojetna, ze moje imie nie ma juz dla Ciebie zadnej glebszej definicji jak tylko pare liter. Obralas droge ktora chcesz podazac czego nie do konca rozumiem, jednak zycze Ci szczescia mam nadzieje ze Ci sie powiedzie ja natomiast na te runde pasuje /leniaa
|
|
 |
|
Co rok- przynajmniej ja mówie sobie "Musisz sie babo do jasnej cholery za siebie wziąść, stać Cie na więcej. I nie ma, ale....co ja bredze zawsze znajde jakąś wymówke". Ale ten rok..jakoś inaczej na mnie wpływa. Poznałam osobe odgrywającą bardzo ważną rolę w moim życiu. Codziennie plącze mi sie w myślach, a co noc odwiedza moje sny przez co zaczynam gubić się między snem a jawą. Przez te osobe postanowiłam jednak coś zmienić w swoim marnym życiu. I nic z tego, że tylko od czasu do czasu pogadamy przez telefon lub tylko 15 sms'ow na tydzień, a z widzeniem..właśnie. Ta OSOBA..TEN JEDEN CZŁOWIEK na miliony innych. potrafił rozjebać całkowicie mój dotychczasowy system i obrócił go do góry nogami. Zmieniłam sie? Tak zmieniłam zostało ze mnie jeszcze 20% Olki, którą byłam. I to wszystko przez ten rok,a właściwie dwa dni sierpnia. Kocham go, osobe która idealnie wpasowała swoje wdłonie w moje, a usta zaczęły mówić jednym rytmem.
|
|
 |
Juz nigdy wiecej nie popelnie tego samego bledu, nie powiem pas, zrobie co w mojej mocy by byc jak najblizej Ciebie, bym choc na sekunde mogla zanuzyc sie w Twoich ramionach ktory zamykaja stary swiat i otwieraja wejscie do nowego, bym choc na chwile mogla posmakowac Ciebie. I byc moze moje myslenie jest naiwne, calkiem mozliwe ze przez ta wlasnie naiwnosc znow spadne na samo dno z ktorego znowu bede musiala sie podniesc, ale nie potrafie, staralam sie, ale nie potrafie byc daleko Ciebie. I nawet jesli moge miec Cie tylko na ten sposob i pomimo tego iz wiem ze moge tego zalowac warto, warto choc na chwile. /leniaa
|
|
 |
Zazdroszcze, nawet bardzo. Byc moze nie macie siebie na codzien, sa pomiedzy wami nieporozumienia, czesto sie klucicie, miewacie dni tak zwanej ´ciszy´, jestescie o siebie nieopisanie zazdrosni, czesto jedno z was rzuca sluchawka, bywa ze jedno placze przez drogiego. Ale wiesz pomimo wszystko, skoczylibyscie za soba w ogien, jestescie gotowi na kazde poswiecenie by tylko moc byc razem, te sprzeczki oznaczaja tylko to ze nadal sie o siebie wzajemnie martwicie, ze nadal walczycie, nie jestescie sobie obojetni... On docenia jaki skarb ma w rekach, dla tego jest zazdrosny nawet o Twoje wiadomosci z kolegami na facebooku. Po prostu kochacie sie, i nawet w tych najciezszych chwilach zadne z was sie nie poddaje.. /leniaa
|
|
 |
I jedyne o czym marzę to to by jeszcze raz móc go pocałować , by jeszcze kiedykolwiek mieć tą cholerną możliwość aby nasze usta znów złączyły się w pocałunku, w pocałunku który w filmach dla młodzieży i disnejowskich serialach określany jest jako 'niezwykły' 'magiczny' 'niesamowity', w tym samym pocałunku który później w prawdziwym , dorosłym życiu okazuje się tylko wstępem do dobrego seksu. Ale ja poprzestałabym na nim , mi by on wystarczył , bylebym tylko mogła znów poczuć jego smak ,poczuć że on jest przy mnie , tuż obok. A potem ? Potem cały świat mógłby się zawalić..
|
|
 |
Mam dosc, tego miasta, tych ludzi ktorzy w nim mieszkaja, tych drzew, placu zabaw, tego jezyka w ktorym rozmawiaja a nawet tego powietrza ktorym na codzien oddycham. Po prostu mam dosc tego wszystkiego dookola, tego klimatu. /leniaa
|
|
|
|