|
daleko nam do siebie choć byliśmy kiedyś blisko.
|
|
|
'Cztery godziny snu z tobą w ramionach, daje mi więcej, niż osiem godzin przewracania się w pościeli, gdy Cię ze mną nie ma.''
|
|
|
Bo jak drugiej osobie zależy to nigdy nie przestanie walczyć, nie odejdzie. Mimo wszystkich przeciwności i przykrości będzie obok, bo prawdziwa miłość nigdy nie minie. Pamiętaj, że to zdarza się tylko raz, więc jak już masz taką osobę to nie zepsuj tego.
|
|
|
Mężczyzna kocha nie samą kobietę, a swój stan przy niej. Dlatego Prawdziwa Kobieta nie musi być najładniejsza, najinteligentniejsza i odnosząca sukcesy w życiu społecznym. Prawdziwa Kobieta obdarowuje mężczyznę przede wszystkim stanem, a nie mądrością, nie pięknem, nie ciałem, nie sukcesami. Kobieta, która stwarza u mężczyzny szczególny stan męski, zawsze będzie kochana. Stwarza ten stan, rozkoszując się towarzystwem swojego mężczyzny i podziwiając go. Ten szczególny stan zawsze będzie przyciągał go jak magnes.
|
|
|
A może chodzi o samą naturę przyjaźni i intymnego związku. Tworząc z kimś związek, masz świadomość, że to może się skończyć. Możecie się od siebie oddalić, spotkać kogoś innego albo po prostu się odkochać. Jednak przyjaźń nie jest grą o wszystko albo nic i dlatego zakładasz, że będzie trwała wiecznie, zwłaszcza jeśli to stara przyjaźń. Traktujesz jej trwałość jako coś oczywistego i może właśnie to stanowi o jej wartości.
|
|
|
Jestem zbyt porywcza. Zbyt często i zbyt szybko się wkurzam. Nie daję ludziom dojść do słowa, kiedy chcę przekonać ich do swojego zdania. Uspokojenie się trwa u mnie za długo, a obrywa się w tym czasie bliskim mi osobom. Zbyt często pozwalam emocją wziąć górę nade mną.
|
|
|
"Zobaczysz, jeszcze Ci dziś przejdę przez myśl."
|
|
|
"Chodź, będziemy oswajać swoją samotność, ty i ja - oddaleni od siebie o setki niepocałunków i niedotyków. Na razie jest nieufna i w nas nie wierzy. Ale poza nami nie ma przecież nikogo."
|
|
|
"Doprowadzasz moją wyobraźnię do szału."
|
|
|
"Każdy człowiek ma w głowie coś, od czego można oszaleć."
|
|
|
Zupełnie inaczej wygląda sprawa, gdy przerwy chce tylko jedna ze stron, zwykle niestety, ta mniej zaangażowana. W tej sytuacji trzeba wziąć pod uwagę ewentualność, że chwilowa rozłąka może oznaczać definitywny koniec związku. Partner darzący do rozłąki jest zwykle bardziej otwarty na nowe znajomości. Często zachłystuje się odzyskaną wolnością, i nie chcą już wracać do dawnych układów. W tym samym czasie druga strona, mocno zaangażowana, przeżywa męki, nie potrafi nawet myśleć o następnym dniu, o swojej pracy, studiach. Jej cała energia zostaje skupiona na oczekiwaniu na telefon, analizowaniu własnych popełnionych lub wyimaginowanych błędów. Obwinianiu się za obecną sytuację. Łatwiej wcale nie jest, gdy partner, który wymusił „przerwę” wraca. Jego chwilowe odejście zniszczyło bowiem zaufania drugiej osoby.
|
|
|
"Mogę dać Tobie wszystko i być Tobie tak bliskim
I chcę tylko Ciebie w zamian, bo to Ty jesteś tym wszystkim"
|
|
|
|