 |
Widzę jak na nią patrzysz. Wiem to, bo kiedyś tak samo patrzyłeś na mnie.
|
|
 |
Jak poradzić sobie z tą wiadomością? Było mi dobrze tak jak było. Aż do teraz. Gdy uderzyła we mnie falą słów,której się nie spodziewałam. Ta świadomość w jakimś stopniu zabolała. Tamten rozdział jest przecież zamknięty. Dawno pogodziłam się z utratą jego uwagi. Minęło tyle czasu od wszystkich chwil spędzonych u jego boku,gdy teraz dowiaduje się,że nadal o nich myśli. Nie da się zapomnieć tego roku. Zbyt wiele dla siebie poświeciliśmy,zbyt wiele było wyrzeczeń. Obraliśmy inne ścieżki,osobne. Teraz jestem szczęśliwa. U boku innego. I niech tak zostanie.
|
|
 |
- Wiesz co mi się prawdopodobnie nigdy nie znudzi?
- Mhm?
- Twój uśmiech.
|
|
 |
Widzę jak na nią patrzysz.. wiem, bo kiedyś tak samo patrzyłeś na mnie...
|
|
 |
On jest inny.. Jest szczery, słodki i nigdy by mnie nie skrzywdził.. - ON JEST FACETEM!
|
|
 |
Zapomnij o tym, co kiedyś cię zraniło, ale nie zapomnij nigdy, czego cię to nauczyło...
|
|
 |
Co się dzieje z człowiekiem, który traci kogoś lub coś na czym mu zależy? Nic. Zupełnie nic. Przecież je śniadanie, bierze prysznic, uczy się, może nawet czasem się uśmiechnie. Problem w tym, że żadna z tych czynności nie ma dla niego sensu...
|
|
 |
Moja zaleta to dobre serce, a wadą jest to, że zbyt często jest dobre...
|
|
 |
Z czasem...
Zapomnisz jego słowa. Zapomnisz jego ruchy, jego zapach.
Zapomnisz kiedy go poznałaś, w jakich miejschach z nim
byłaś, co razem jedliście.. Zapomnisz.. Tylko nie zapomnisz
co do niego czujesz...Ale gdy go spotkasz to to co widziałaś
przez mgłę znów będzie wyraźne, ale już nie takie same...
|
|
 |
Ciągle myślisz co powiedzą znajomi, gdy długo sie nie odzywasz, a czemu nie pomyślisz dlaczego nie pytają co się stało, że ty się nie odzywasz...
|
|
 |
Czasami rzeczy, których bardzo chciałaś, przychodzą za późno, wtedy, gdy już ich kompletnie nie chcesz...
|
|
 |
I wtedy odszedłeś, całując me usta.
|
|
|
|