 |
|
i leże na brzuchu, i twarz zatapiam w poduszce, i tęsknie też.
|
|
 |
nie byłem az taki pijany - stary trzy godziny starałeś sie odpalić szluga pendrivem ; d \ ssij.banana
|
|
 |
możesz sobie go wziąć, nie jest mi do niczego potrzebny.[s]
|
|
 |
jestem uzależniona od Ciebie, ale na odwyk za chuja nie pójdę♥ /slaglove
|
|
 |
kochała go, ale duma nie pozwalała na wyjawnienie tego. [s]
|
|
 |
zaryzykuj.. napewno Cię nie wyśmieję. [s]
|
|
 |
Podobno, miałeś nie umieć beze mnie żyć.
|
|
 |
w sobotę o 22 : 22, wyznam Ci miłośc, może.
|
|
 |
jak bardzo można nienawidzić własnego życia? jak długo można płakać? jak długo można czekać na coś co się nie wydarzy? jak długo można zwlekać ze śmiercią? łza za łzą i ta ciągła nienawiść i to ciągłe czekanie a może jednak? to pragnienie obrócenia wszystkiego o 180 stopni, ten strach przed wszystkim, ten strach przed śmiercią której tak mocno czasami pragnę.
|
|
 |
nie musisz mi dawać do zrozumienia że jestem beznadziejna i bezużyteczna. ja o tym doskonale wiem, a tymi swoimi sugestiami wbijasz mi tylko gwóźdź do trumny, przez ciebie mam ochotę na garść tabletek usypiających i nie zdziw się jeśli kiedyś znajdziesz mnie na strychu wiszącą metr nad podłogą. zabijasz mnie. zabijasz.
|
|
|
|