 |
nic nie jest poukładane, ale muszę dać radę.
|
|
 |
podnoszę głowę, patrzę na niebo by choć przez chwilę nie czuć się jak dnia każdego.
|
|
 |
chuj z tym wszystkim. myślisz, że jak zadzwonisz do mnie pare razy, przeprosisz, powiesz kilka miłych słówek to wszystko będzie ok? myślisz,że wrócę do Ciebie po tym wszystkim co mi zrobiłes? Skurwysynu.
|
|
 |
trzymając kubek gorącej herbaty między kolanami dochodzę do wniosku, że nie chcę miłości. nie potrzebuję tych wszystkich uniesień, fajerwerków czy rzucania się pod tramwaj, w ramach ukazania aktu własnej rozpaczy.
|
|
 |
|
My nie obgadujemy , tylko stwierdzamy . [net] .
|
|
 |
'Czy współczesnej, wyzwolonej, feminizującej kobiecie w ogóle wolno być kurą domową? I jak pogodzić bycie kurą z jednoczesnym byciem demonem seksu, czego przecież od nas wymaga się także. (...) sukces mamy odnosić, i to najlepiej na wszelkich możliwych polach, i powinnyśmy być profesjonalne, do tego ciepłe, kobiece i seksowne. Zwariować można! Do tego wymierne, skromne i ciche, a także doświadczone, wyuzdane i bez zahamowań, kiedy zajdzie taka potrzeba. Toż to, kur*a, rozdwojenia jaźni można dostać!'
|
|
 |
Gdzie się podziali chłopcy dla których ważniejsze było spotkanie z dziewczyną, niż przejście do następnego levelu w jakieś durnej grze,
którzy woleli spacer z ukochaną po parku niż picie piwa z kumplem,
którzy mówili, że kochają prosto w oczy,
a nie za pośrednictwem komunikatora gadu gadu.
|
|
 |
Dziś w nocy siedziałam na parapecie, patrzyłam w gwiazdy i zastanawiałam się czy on wie, że mnie traci.
|
|
 |
"Jestem chyba jednak jednym z tych narcystycznych osobników, którzy potrafią docenić wartość pewnych rzeczy, tylko wtedy, gdy już ich nie ma." (Kurt Cobain)
|
|
|
|