 |
|
Ratunek nie przychodzi, powód jest prosty Ujemny bilans, rachunek opłacalności.
|
|
 |
|
Pocałunek z Tobą jest tym momentem, podczas którego zawsze mimowolnie opuszczam powieki ku dołowi, delektując się smakiem, zapachem i bliskością. Jest jedną z tych chwil, których nie ogląda się z otwartymi oczami. To ten moment, kiedy patrzę sercem.
|
|
 |
|
''Twoje bajki lepsze niż bracia Grimm i ten Andersen. I wiedz, że to łamie mi serce, ale, kurwa nie chcę widzieć Ciebie więcej.''
|
|
 |
|
Wyszło jak wyszło, masz pretensje? To do siebie.
|
|
 |
|
Dźwięk w słuchawkach dla mnie stał się jak nałóg. często pomaga mi odbiec gdzieś do świata ideałów. do miejsca gdzie tylko w rytm bitu bije serce
|
|
 |
|
Wiem jak patrzysz na mnie, widzę żal w Twoich oczach, ten sam co przy kłopotach nie dawał mi spać po nocach.
|
|
 |
|
i w rezultacie czas oboje spędzamy samotnie, nie wiem czy chciałabym aby to wszystko było prostsze
|
|
 |
|
Wyczuwam Twój wstręt zanim zdążę Ciebie dojrzeć, Świat fałszywych gestów, uśmiechów i spojrzeń
|
|
 |
|
wypijemy za te dni, popłyniemy dalej z wiatrem, zrozumiemy, że to wtedy kształtował się nasz charakter.
|
|
 |
|
Bo nie potrzeba nam stu koleżków od melanżu, ale kilku prawdziwych ludzi bez fałszu, takich na których zawsze można polegać, masz swoją ekipę typie to wiesz o co biega.
|
|
 |
|
Tu, gdzie miejski syf uderza bezpośrednio, zawsze od jednostki silniejsza była jedność.
|
|
 |
|
Tematy poważne załatwia się poważnie Gdzie za wysokie loty szybko lądujesz na dnie.
|
|
|
|