 |
|
Wiesz, dawałem uciąć ręce za niektóre łajzy wiesz, dzisiaj bym tu chyba chujem wiązał najki
|
|
 |
|
tamte wspomnienia spala nam czas jak feniks , dużo czasu minęło , każdy z nas się zmienił .
|
|
 |
|
Więc bądź bo nie różnie się od ciebie też potrzebuje kogoś jak ty, w potrzebie..
|
|
 |
|
To coś więcej dla nas niż wyszukane słowa, gdy doceniasz ludzi, których potrafisz objąć w ramionach
|
|
 |
|
Znów stoję w miejscu i znów spływa pot po skroniach i szukam sensu w plamach krwi i na własnych dłoniach
|
|
 |
|
Taka już kolej rzeczy urywki z życia bledną to co mnie przerażało dziś staje się komedią
|
|
 |
|
Czasem myślę: ludzie sami sobie robią krzywdę Masz ciekawy problem, dzwoń po Ewę Drzyzgę.
|
|
 |
|
Kładziesz dłonie na mym karku, masujesz spięte barki, drapiesz moje plecy aż przechodzą ciarki.
|
|
 |
|
za ciebie kochanie, jesteś na pierwszym miejscu, Za co dobrze wiesz. za nadanie życiu sensu, Wiem że we mnie wierzysz i pójdziesz za mną w ogień Ja będę o was dbał, obiecuję, nie zawiodę
|
|
 |
|
Za pochodzenie, ten pierdolony blok Możesz zrozumieć tą miłość tylko jeśli jesteś stąd
|
|
 |
|
Pamiętasz jeszcze te dni, całe miesiące? Pamiętasz, chcesz zapomnieć, ja nie mogę wiem, że błądzę.
|
|
 |
|
szkoda tylko ze twoj stary ma o Tobie dobre zdanie
zmieniłby je gdyby poznał twoje nocne obyczaje
|
|
|
|