 |
nie chce żeby tak było wciąż ciągle tracę bliskich, nie potrafię żyć z tym wszystkim.
|
|
 |
z jednymi pije, z innymi płaczę, choć czasem wstydzę się tego, to nie potrafię inaczej.
|
|
 |
jak mam komuś zaufać, chcę mieć do niego pewność.
|
|
 |
wybacz, nie każdego stać by patrząc w siebie móc wyjaśnić sumieniu ten cały interes.
|
|
 |
nawet jak nas rozdzieli los, będziemy w sobie mieli coś, cząstkę siebie..
|
|
 |
sam zostałeś wokół ciebie pusto. taki ważny byłeś że nie patrzyłeś w lustro.
|
|
 |
dokonuje decyzji, którym niejeden się dziwi.
|
|
 |
dziś coraz częściej uciekam w nałóg.
|
|
 |
pozytywny jak hiv, mam na ciebie zły wpływ.
|
|
 |
tu wciąż to samo, samotność doskwiera ludziom, Leczą ją wódą, a każdy dzień w mieście jest próbą.
|
|
 |
wierz mi. bo to jest moment, który może coś zmienić.
|
|
 |
czasem są chwile, gdy problem jest w każdym kroku. w pięści ściskasz frustracje, bezsilne łzy Ci płyną z oczu.
|
|
|
|