 |
Było pięknie. Była miłość, emocje, uczucia, namiętność.Od razu dom, dzieci, obowiązki z tym związane. Przechodziliśmy razem przez trudne dla nas chwile i momenty . Musieliśmy stoczyć nie małą walkę z przeszłością, która ciągle powracała jak w najgorszych nocnych koszmarach. Całe to gówno które Nas otaczało,zaakceptowałam to od razu wiedząc na co się pisze. Twoja przeszłość, rozwód w trakcie, dzieci z poprzedniego związku. Nic nie było w stanie mnie postawić przeciwko Tobie, żadna sytuacja nie postawiła mnie po przeciwnej stronie. Zawsze z Tobą, zawsze przy Tobie. A najpiękniejsza była ta pewność ze to Ty , nikt inny tylko właśnie Ty , gdy po 6 latach wpadliśmy na siebie u znajomych, ten błysk w oku i to iskrzenie. Ja już wtedy wiedziałam i sadze ze Ty chyba tez. Wszystko potoczyło się bardzo szybko. Od razu oddałam Ci całą siebie bez reszty, bez ograniczenia z pełnym zaufaniem. Dziękuje, dziękuje za dom, za dzieci, za miłość, za wsparcie, za spełnione marzenia.
|
|
 |
Czytam stare wpisy... Miłość do grobowej deski, tęsknota, ból po rozstaniu, zarzekanie się że już nigdy więcej się nie zakocham, już nikogo nie pokocham tak na serio na prawdę,nikomu nie oddam nawet części siebie. Bzdura !! W jakim to byłam totalnym szoku, jak spadło na mnie jak z grom z jasnego nieba, gdzieś tam w głębi jednak wyczekiwane, wymodlone, wyproszone na górze . Fakt pierwsze miłości są wspaniałe, wyjątkowe i może dla tego nie mogą nie mają prawa przetrwać. Doświadczenie, wiedza, dorosłość przychodzi z czasem. Prawdziwa, dojrzała miłość przychodzi po tej pierwszej w niczym jej nie ujmując tez prawdziwej, ale ulotnej. U mnie to było coś wyjątkowego , szalonego , spełnienie wszystkich marzeń i oczekiwań. W Końcu jest, chce Ciebie, niczego nie oczekuje, po prostu jest !...
|
|
 |
"Dzisiaj jestem już starsza, o te kilka przygód, kiedy krew buzowała w żyłach w napięciu i strachu, że może się nie udać....
O kilka niezałatwionych spraw, które pokazały, że mogą wrócić za jakiś czas ze zdwojoną siłą.
O tych ludzi, którzy zarzekając się, że będą zawsze, nie przewidzieli, że ich 'zawsze' będzie miało swój koniec w dniu, kiedy okaże się, że nie jestem taka prosta, jak myśleli...
Jestem starsza o te zawiedzione zaufanie i wystawianą na próby wiarą nie tylko w siebie, ale też innych ludzi.
O wszystkie błędy, które popełniłam i mówiłam, że już nigdy więcej, a potem i tak robiłam to samo. O tych kilka zauroczeń, które mogę określić szczeniackimi miłościami i o wszystkie litry łez z ich powodu wylane. Dziś jestem starsza o ciebie i o tę jedną, jedyną miłość, która kazała mi wspinać się na szczyt, by upadek połamał nie tylko kości, ale też serce."
|
|
 |
Pewnego dnia zapyta mnie o Ciebie...
Gdzieś przy filiżance herbaty przypadkowo padnie pytanie...
I nagle herbata wyda mi się gorzko gorzka...
Nie można kłamać w takich chwilach.
Będę musiał Jej powiedzieć...
Wstanę od stołu, spuszczę wzrok do ziemi, wezmę coś nerwowo w palce...
I nagle uronię łzę...
Poddam się nieświadomie.
I wtedy zrozumie, że jest dla Ciebie tylko zastępstwem...
Ona sama wolałaby prawdopodobnie nic nie wiedzieć.
Pożałuję później, ale tych słów nie będzie można cofnąć...
Nie jestem jeszcze gotowy, żeby ktoś o Ciebie zapytał...
|
|
 |
No one's calling for me at the door , And unpredictable won't bother anymore, And silently gets harder to ignore. / MYSTXRIVL - BXVUTIFUL THINGS
|
|
 |
You make me feel bad about wanting anything. / tonatyle
|
|
 |
Feeling useless is one of the worst possible feelings. / tonatyle
|
|
 |
Years are passing, people are disappearing, world is changing, I'm losing myself. / tonatyle
|
|
 |
I see my old friends going out with their new friends. I see people going clubbing, travelling, improving, living. Meanwhile, I'm still in the same shit hole, looking for a miracle between empty walls. / tonatyle
|
|
 |
'Nothing' is a synonym of my life. / tonatyle
|
|
 |
I don't know how to move. I stuck in place. Alone. / tonatyle
|
|
|
|