 |
|
Bywa też tak ze nie wiesz gdzie jesteś i właśnie wtedy cieszysz się że jest ktoś kto pomoże ci się odnaleźć./bekla
|
|
 |
|
Jeśli ma być z Tobą szczęśliwy to dbaj o niego.Nie pozwól by w chłodne dnie marzł,początek wiosny często bywa tak strasznie zgubny,każ mu dopinać bluzę,zakładać kaptur na głowę gdy na rogu ulicy nieprzyjemnie wieje,a po treningu upominaj by nie wybiegał na powietrze zgrzany.Namów go do kupienia lampki przy łóżku,każdego wieczoru obija się o meble siniacząc ciało,nigdy nie pozwalaj mu zostawiać niedogaszonego papierosa przy łóżku i chroń go przed samotnymi wieczorami,pozory męskości często tak szybko przeobrażają się w nieopanowaną delikatność.Bądź wtedy przy nim choćby mówił,że tego nie potrzebuje,w uścisku kobiecych ramion o najwyższej sile świata kołysz drżące ciało i nie pozwól by zapomniał,że Cię ma na wyłączność.Nie odchodź póki nie zaśnie,a zawsze bądź gdy otworzy oczy,On nie lubi niepewności, pragnie wyciągnięciem ręki sunąc po ciepłym ciele niedbale otulonym białą pościelą.Doceń go jeśli pozwolił byś dzieliła z nim życie na pół.
|
|
 |
|
Przyjedź ktoś. Załatwimy fajki i tanie wino, usiądziemy w kuchni i zaczniemy rozmawiać. Potem obejrzymy stare zdjęcia i jakieś głupie komedie paląc szlugi. Będziemy zanosić się śmiechem a potem otworzymy wino od którego zaszumi nam w głowach. Położymy się na zimnej podłodze, włączymy Beatlesów, a gdy skończy się wino zaprosimy kogoś jeszcze. Znów będziemy zanosić się śmiechem by mieć co wspominać za kilka lat. Wieczorem zrobię mocną kawę i świat zacznie wydawać się lepszy. Przyjedź ktoś, zrobię nawet coś do żarcia. Pyszne kanapki? no skuś się i przyjedź./bekla
|
|
 |
|
Zamiana marzeń na rzeczywistość, loading../bekla
|
|
 |
|
jest jeszcze coś, co człowiek musi wiedzieć o łzach. nie sprawią, że pokocha cię ktoś, kto cię nie kocha
|
|
 |
|
Płacz tego, który uśmiecha się najszerzej boli najbardziej./bekla
|
|
 |
|
Nie mów mi mistrzu nie zasługuję na to. Bo co to za zwycięzca, nad którym czuwa kurator?
|
|
 |
|
Przyjaźnimy się od lat i jesteśmy dla siebie jak siostry, mimo że nie łączą nas więzi krwi. Prześmiałyśmy miliony godzin, wypłakałyśmy tysiące łez, obejrzałyśmy setki filmów. Łączą nas pocieszające listy i zapchane smsami skrzynki. Jest dla mnie kimś wyjątkowym bo wiem że razem możemy wszystko. Kocham z nią gotować, pić, bić się, a nawet spać chociaż zawsze mnie kopie. Jest jedyną osoba na świecie, która zamiast chusteczki ofiaruje mi swój rękaw i Kocham ją mimo tego, że śmieje mi się w twarz zjadając ostatni kawałek ciasta na który miałam ochotę/bekla
|
|
 |
|
Na chwilę obecną szukanie miłości wydaje mi się najbardziej żałosną próbą zabicia samotności. Mimo to zalotnie przyglądam się każdemu mijanemu mężczyźnie.
|
|
 |
|
dym z papierosa zakrył Jego uśmiech. spojrzenie mówiło, jak cierpi.
|
|
 |
|
Pamiętasz nasz pierwszy, wspólny weekend w Hiszpanii? Pamiętasz co wtedy chciałem Ci tym wynagrodzić? Pamiętasz, że to był mój 'wypadek' kiedy wszystko było liczone na sekundy? Pamiętasz ile wtedy wylałaś łez, ile godzin spędziłaś przy moim szpitalnym łóżku, a potem przy moim boku w mieszkaniu? A pamiętasz nasz wspólny, spontaniczny wypad do San Marino na lody? Oddawałaś mi się kiedy tylko tego chciałem - nigdy mi niczego nie odmawiałaś, a ja tyle razy Cie od siebie odpychałem. Dziś potrafisz mi już wszystko wykrzyczeć prosto w twarz, a to po mnie spływa. Wszystkie awantury, które robiłaś mi o najmniejsze rzeczy - dopiero teraz widzę ich sens i znaczenie. Nie potrafię sobie wyobrazić tego co czułaś gdy budziłaś się sama.. gdy wyprowadzali mnie znów z mieszkania albo gdy znów w nocy z niego wybiegałem. Nie liczyłem się z Twoimi uczuciami, a Ty byłaś przy mnie. Zawsze kurwa byłaś przy mnie. Nie lubiłaś mojej zazdrości, a ja po prostu się bałem, że odejdziesz. | niby_inny
|
|
|
|