 |
Nie budź fałszywych nadziei, bo odpowiadasz za uczucia, które roznieciłeś.
|
|
 |
-cześć, podasz mi numer do Niej?..- ale po co? chcesz Ją znów zranić?!- nie, tylko...- tylko co?!-..chciałem ją przeprosić i naprawić to jakoś..- co ty sobie myślisz?! myślisz ,że jak do niej podejdziesz przeprosisz i znów wszystko będzie tak jak dawniej?!- nie,nie...kocham ją..-kochasz ją?! przecież niedawno ją wyzywałeś, mówiłeś ,że jej nienawidzisz,że zrobiła cie w chuja!..-ale to było inaczej!..- nie, nie nic nie było inaczej! i zostaw ją w spokoju, jeżeli ją kochasz,pozwól jej odejść...
|
|
 |
|
ważne są fajne wspomnienia, a nie rozsądne decyzje ;) .
|
|
 |
|
pamiętam ten mroźny zimowy wieczór kiedy odprowadzał mnie do przyjaciółki i po drodze zostawił wpadając do kumpla. kiedy już do niej doszłam i siedziałyśmy sobie pod kocem z kubkiem kakao wpadł do jej pokoju z tekstem 'stęskniłem się' i przerywając nam rozmowę wepchał się pod koc, siedziałyśmy tak do północy gadając o różnych sprawach a kiedy się zorientowałyśmy on już słodko spał uśmiechając się przez sen. brakuje mi jego obecności. / grozisz_mi_xd
|
|
 |
|
Lepiej znać prawdę, która wywołuje łzy niż znać kłamstwo, które wywołuje uśmiech.
|
|
 |
|
Pamiętam zakończenie roku. Klasy trzecie zajęły swoje miejsca, a ja w tłumie ludzi ujrzałam Twoją twarz. Moje serce przyśpieszyło, a w oczach pojawiły się łzy. Nie dałam się emocjom jakie we mnie buzowały, nie płakałam. Po dwóch wysiedzianych godzinach, tańcu, nadszedł czas pożegnać się ze wszystkimi. W pewnej chwili szłam z kuzynką przez hol, wyszedłeś mi naprzciw. Przytuliłeś, a ja nie mogłam opanować swojego serca, wtulając się w Ciebie z setkami wspomnień. Gdy odszedłeś podeszłam do Niej z płaczem niczym małe dziecko, które zgubiło ukochanego misia, mówiąc : Boże, jak ja Go kocham.. Usłyszał to, spojrzał na mnie, a po Jego poliku popłynęła łza / aszz
|
|
 |
"chętnie zapukałabym do Twoich drzwi z prośbą, byś nie stracił mnie do końca."
|
|
 |
"Jeśli nie możesz dojść do siebie to chodź do mnie."
|
|
 |
23.10.2010 - 6.08.2011 ;( czemu to tak booli ;((
|
|
 |
Kazdy Twoj dotyk, kazdy Twoj szept... we wspomnieniach na zawsze
|
|
 |
Kiedyś uśmiechała się z najdrobniejszych powodów, cieszyła się, że ma Jego. Był jej największym szczęściem. Dziś nawet nie ma już wspólnych zdjęć, pozostał tylko ból i pamięć, która jako jedyna nigdy nie wygaśnie
|
|
|
|