![patrząc mu w oczy widzę w nim mojego przyszłego mężczyznę. ile bym dała aby znów się nie pomylić.](http://files.moblo.pl/0/4/97/av65_49756_12983632534048_large.jpg) |
patrząc mu w oczy, widzę w nim mojego przyszłego mężczyznę. ile bym dała, aby znów się nie pomylić.
|
|
![bardzo miła z ciebie dziewczyna ale nie moja wina że z niego jeszcze milszy chłopak. więc nie miej mi za złe mała że znów z nim swój język splatam.](http://files.moblo.pl/0/4/97/av65_49756_12983632534048_large.jpg) |
bardzo miła z ciebie dziewczyna, ale nie moja wina, że z niego jeszcze milszy chłopak. więc nie miej mi za złe mała, że znów z nim swój język splatam.
|
|
![zniknąłeś jakby cię w ogóle nie było. zaczynam się zastanawiać czy moich ust nie dotykało powietrze czy za rękę nie łapał mnie wiatr a oddechu na moich plecach nie zostawiał przeciąg.](http://files.moblo.pl/0/4/97/av65_49756_12983632534048_large.jpg) |
zniknąłeś jakby cię w ogóle nie było. zaczynam się zastanawiać czy moich ust nie dotykało powietrze, czy za rękę nie łapał mnie wiatr, a oddechu na moich plecach nie zostawiał przeciąg.
|
|
![po tylu latach wciąż lubię wracać do tego dnia gdy... szliśmy wąskimi alejkami wtuleni w siebie ktoś obcy mógłby pomyśleć że jesteśmy parą. w sumie to poprosiłem cię o spotkanie żeby ci coś powiedzieć rzucił odpalając papierosa. co takiego? zapytałam wyciągając mu z ręki szluga i rzucając go pod nogi. co takiego? źe ciągle o tobie myślę chciałbym mieć cię ciągle przy sobie uwielbiam z tobą rozmawiać uwielbiam twój uśmiech uwielbiam widzieć cię szczęśliwą kocham cię po prostu syknął. milczałam chciałam powiedzieć że czuję do niego dokładnie to samo ale nie dałam rady podeszłam tylko bliżej niego stanęłam delikatnie na palcach i lekko musnęłam jego wargi. też cię kocham wyszeptałam i wtedy pierwszy raz od dwóch dni zobaczyłam uśmiech na jego twarzy.](http://files.moblo.pl/0/4/97/av65_49756_12983632534048_large.jpg) |
po tylu latach, wciąż lubię wracać do tego dnia, gdy... szliśmy wąskimi alejkami wtuleni w siebie, ktoś obcy mógłby pomyśleć że jesteśmy parą. - w sumie to poprosiłem cię o spotkanie żeby ci coś powiedzieć - rzucił odpalając papierosa. - co takiego? - zapytałam wyciągając mu z ręki szluga i rzucając go pod nogi. - co takiego? źe ciągle o tobie myślę, chciałbym mieć cię ciągle przy sobie, uwielbiam z tobą rozmawiać, uwielbiam twój uśmiech, uwielbiam widzieć cię szczęśliwą, kocham cię po prostu - syknął. milczałam, chciałam powiedzieć, że czuję do niego dokładnie to samo ale nie dałam rady, podeszłam tylko bliżej niego, stanęłam delikatnie na palcach i lekko musnęłam jego wargi. - też cię kocham - wyszeptałam i wtedy pierwszy raz od dwóch dni zobaczyłam uśmiech na jego twarzy.
|
|
![beztroskie dobranoc rzucone z twoich ust już nawet mnie nie śmieszy. jesteś tak nieświadomy konsekwencji względem tego co zrobiłeś. teraz żadna część dnia nie jest dobra a już na pewno nie noc.](http://files.moblo.pl/0/4/97/av65_49756_12983632534048_large.jpg) |
beztroskie "dobranoc" rzucone z twoich ust, już nawet mnie nie śmieszy. jesteś tak nieświadomy konsekwencji względem tego co zrobiłeś. teraz żadna część dnia nie jest dobra, a już na pewno nie noc.
|
|
![drogie serce piszę do ciebie by uzmysłowić ci że tęsknie za twoim biciem i mam nadzieję że jeszcze kiedyś wystukasz rytm życia w mojej klatce piersiowej.](http://files.moblo.pl/0/4/97/av65_49756_12983632534048_large.jpg) |
drogie serce, piszę do ciebie by uzmysłowić ci, że tęsknie za twoim biciem i mam nadzieję, że jeszcze kiedyś wystukasz rytm życia w mojej klatce piersiowej.
|
|
![przeżyj to zobacz czy zachodu warte.](http://files.moblo.pl/0/4/97/av65_49756_12983632534048_large.jpg) |
przeżyj to, zobacz czy zachodu warte.
|
|
![chciałabym mieć znowu te marne sześć lat. chciałabym szaleć za Brathankami nocować znów u babci budzić się rano pod jej pierzyną która przez noc omal mnie nie udusiła piec z nią ciasta. chciałabym żeby moje prace domowe ograniczały się do kilku kolorowanek i żebym z zaciekawieniem rozkminiała o miłości. cholernie bym chciała żeby moje serce było teraz w całości bez żadnych pęknięć i bólu kumulującego się gdzieś w jego środku żeby tuż po pojawieniu się gwiazd z pierwszym nocnym łykiem herbaty wybuchnąć.](http://files.moblo.pl/0/4/97/av65_49756_12983632534048_large.jpg) |
chciałabym mieć znowu te marne sześć lat. chciałabym szaleć za Brathankami, nocować znów u babci, budzić się rano pod jej pierzyną, która przez noc omal mnie nie udusiła, piec z nią ciasta. chciałabym, żeby moje prace domowe ograniczały się do kilku kolorowanek i żebym z zaciekawieniem rozkminiała o miłości. cholernie bym chciała, żeby moje serce było teraz w całości, bez żadnych pęknięć i bólu kumulującego się gdzieś w jego środku, żeby tuż po pojawieniu się gwiazd, z pierwszym nocnym łykiem herbaty, wybuchnąć.
|
|
![łatwo jest wytrzymać ból trudno jest znieść łaskotanie.](http://files.moblo.pl/0/4/97/av65_49756_12983632534048_large.jpg) |
łatwo jest wytrzymać ból, trudno jest znieść łaskotanie.
|
|
![co jest mała płaczesz? przecież lubisz udawać silną.](http://files.moblo.pl/0/4/97/av65_49756_12983632534048_large.jpg) |
co jest mała, płaczesz? przecież lubisz udawać silną.
|
|
![Najgorsze uczucie jest wtedy kiedy świadomość każe Ci zapomnieć sugeruje że czas ruszyć dalej ale emocje nie potrafią odpuścić. Mijają lata a Ty wciąż zastanawiasz się co by było gdyby dlaczego życie nie może wyglądać inaczej oraz dlaczego ludzie nie chcą dać Ci drugiej szansy kiedy Ty jesteś w stanie dac komuś i dziesięć. tonatyle](http://files.moblo.pl/0/6/72/av65_67290_29744f083638b33c153f192.jpeg) |
Najgorsze uczucie jest wtedy, kiedy świadomość każe Ci zapomnieć, sugeruje, że czas ruszyć dalej, ale emocje nie potrafią odpuścić. Mijają lata a Ty wciąż zastanawiasz się co by było gdyby, dlaczego życie nie może wyglądać inaczej oraz dlaczego ludzie nie chcą dać Ci drugiej szansy, kiedy Ty jesteś w stanie dac komuś i dziesięć. / tonatyle
|
|
![I am currently at the stage in my life where I accept the scar on my heart if only it covers the hole made by pain. tonatyle](http://files.moblo.pl/0/6/72/av65_67290_29744f083638b33c153f192.jpeg) |
I am currently at the stage in my life where I accept the scar on my heart if only it covers the hole made by pain. / tonatyle
|
|
|
|