 |
|
Pogubiłem się już w tym wszystkim. Pomóż mi się odnaleźć i pokaż mi właściwą drogę, którą mam podążać. / twoj.na.zawsze
|
|
 |
|
To nie jest tak, że ja chodzę i wszystkim mówię 'o tak, my na pewno znów będziemy razem'. Nie. Szczerze mówiąc ja wiem, że to nie jest możliwe. Przynajmniej nie na razie. Teraz traktuję go jak przyjaciela. Wiem, że mam w nim oparcie, że zawsze mogę mu się wyżalić. I dodatkowo czuję, że chcę w jakiś sposób mu pomagać, bo on jest tak bardzo zagubiony w swoim świecie. Wiem, że mnie potrzebuje, a ja potrzebuję jego. Może to nie jest szczyt moich marzeń, bo wolałabym, aby był przy mnie też fizycznie, nie tylko duchowo, ale bardzo się cieszę, że mam chociaż to. To on sprawia, że jedna jego wiadomość poprawia mi humor. Oczywiście staram się nie robić sobie zbędnych nadziei. Ja tylko z nim rozmawiam i próbuję sprawić, aby wreszcie uwierzył w siebie. Po prostu. / napisana
|
|
 |
|
Przecież miało być tak pięknie. Nie ma już nic, zostało puste serce. / Myksu
|
|
 |
|
Myślałem, że alkohol mnie ratuje, że dzięki niemu zapomne o tobie i wypełnie tą jebną pustke w sobie. / Myksu
|
|
 |
|
Czuję się dziwnie i czasem nieswojo. / Bonson/Matek
|
|
 |
|
I kiedy już myślę, ze jestem niepotrzebny pojawiasz się ty, I wiem co stracę jak przerwę. / Bonson/Matek
|
|
 |
|
Los nie dał mi być dzieckiem i zabrał mnie w dorosłość. / Kubiszew
|
|
 |
|
Moja głowa to kraina, do której chce Cię zabrać. / Kubiszew
|
|
 |
|
Chciałem się zabić już kilka razy, ale odwagi mi brak. / Mam Na Imię Aleksander
|
|
 |
|
Właściwie to został już tylko on, nie mam już niczego co trzymałoby mnie tutaj, poza świadomością, że jest najlepszą rzeczą jaka mogła mnie spotkać i och, kurwa, jestem przerażona, zdarza się, że jestem z nim, patrzę na niego, dotykam go i nie mogę oddychać, jeszcze nigdy z nikim tak bardzo, jeszcze nigdy aż tylu dreszczy i takich ilości ciepła i takiego szczęścia i nie mogę mu się w żaden sposób odwdzięczyć za to wszystko, za to, że jest, za to jaki jest, nigdy, nigdy nie będę w stanie.
|
|
 |
|
Zniewala mnie kolejny strach
Dopada tak aż tracę dech
I nie wiem już co robić by
Nie poddać się, by wolnym być
|
|
|
|