głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika zakochanamarzycielka123

 Zakochał się  tak po prostu. W jej uśmiechu  w  jej wiecznie nieogarniętych włosach  w jej  upartych  ślicznych oczach. Zakochał się w jej  słowach  w jej humorkach  w jej ciężkim  charakterze. Zakochał się w niej całej  bo inaczej  się nie da. Pokochał ją  tak zwyczajnie  jak zawsze.  Pokochał bezmyślnie i całkowicie nieplanowo.  Doszło do tego. Bo nie da się takiego cholerstwa  jak miłość uniknąć  choćby nie wiadomo jak  bardzo się próbowało.  Ale w sumie się z tego cieszył. Bo to był znak  że jeszcze nie pożarła go pustka.

hibitch dodano: 28 sierpnia 2014

"Zakochał się, tak po prostu. W jej uśmiechu, w jej wiecznie nieogarniętych włosach, w jej upartych, ślicznych oczach. Zakochał się w jej słowach, w jej humorkach, w jej ciężkim charakterze. Zakochał się w niej całej, bo inaczej się nie da. Pokochał ją, tak zwyczajnie, jak zawsze. Pokochał bezmyślnie i całkowicie nieplanowo. Doszło do tego. Bo nie da się takiego cholerstwa jak miłość uniknąć, choćby nie wiadomo jak bardzo się próbowało. Ale w sumie się z tego cieszył. Bo to był znak, że jeszcze nie pożarła go pustka."

Gdy pomyślę o pierwszym września to chcę mi się wyć z rozpaczy  że muszę wrócić do tej okropnej rzeczywistości  w której na Ciebie nie będzie miejsca. Nie dam rady  kurwa.

estate dodano: 27 sierpnia 2014

Gdy pomyślę o pierwszym września to chcę mi się wyć z rozpaczy, że muszę wrócić do tej okropnej rzeczywistości, w której na Ciebie nie będzie miejsca. Nie dam rady, kurwa.

Jestem w nim zakochana  ale czy to zmienia naszą relacje? Nie  tylko ja mam o jeden problem więcej na liście.

estate dodano: 27 sierpnia 2014

Jestem w nim zakochana, ale czy to zmienia naszą relacje? Nie, tylko ja mam o jeden problem więcej na liście.

ask.fm mancamen

whistle dodano: 27 sierpnia 2014

ask.fm/mancamen

 2  Kiedy dotarłam do niżej zamieszczonego wpisu jestem pełna podziwu tej strony  która stała się pamiętnikiem dla mnie i pewnie dla wielu osób. Nigdy nie zależało mi na sporej ilości obserwatorów ani wizyt ale cieszy mi się twarz na widok 311 osób  które poświęciły czas na czytanie tego co tutaj pisałam. Nie wiem czy ktoś jeszcze tutaj czasem siedzi ale każdy pamiętnik ma swój początek i koniec i właśnie dzisiaj zostaje zapisana  ostatnia  kartka. Nigdy już tutaj nie wrócę ale będę pamiętać jak bardzo ta strona mi pomogła bo czasem tylko ona mogła mnie wysłuchać i tylko tu mogłam przeklinać  wyzywać i pisać wszystko co leżało mi na sercu nie zastanawiając się nad tym. Jestem szczęśliwa wiedząc  że podobały się moje wpisy bo do teraz spotykam je na innych stronach lub profilach oraz z tego  że kilku z Was pisało o mnie o prośby  rady. Dziękuje.

whistle dodano: 27 sierpnia 2014

[2] Kiedy dotarłam do niżej zamieszczonego wpisu jestem pełna podziwu tej strony, która stała się pamiętnikiem dla mnie i pewnie dla wielu osób. Nigdy nie zależało mi na sporej ilości obserwatorów ani wizyt ale cieszy mi się twarz na widok 311 osób, które poświęciły czas na czytanie tego co tutaj pisałam. Nie wiem czy ktoś jeszcze tutaj czasem siedzi ale każdy pamiętnik ma swój początek i koniec i właśnie dzisiaj zostaje zapisana "ostatnia" kartka. Nigdy już tutaj nie wrócę ale będę pamiętać jak bardzo ta strona mi pomogła bo czasem tylko ona mogła mnie wysłuchać i tylko tu mogłam przeklinać, wyzywać i pisać wszystko co leżało mi na sercu nie zastanawiając się nad tym. Jestem szczęśliwa wiedząc, że podobały się moje wpisy bo do teraz spotykam je na innych stronach lub profilach oraz z tego, że kilku z Was pisało o mnie o prośby, rady. Dziękuje.

 1 Przez dłuższy okres czasu nie wchodziłam tutaj a może inaczej  po prostu zapomniałam o tej stronie. Dziś przeglądając tumbrl pewnej dziewczyny napotkałam swoje wpisy. Trudno mi opisać jak się poczułam czytając coś co pisałam pod wpływem chwili i emocji i chyba to zmusiło mnie do zalogowania się na tej stronie. Kliknęłam na ostatnią stronę i czytałam wszystkie wpisy po kolei  przy niektórych śmiałam się do łez bo były naprawdę zabawne i nie chodzi mi o ich treść ale o siebie kiedy to pisałam. Następne  następne i następne nie były dla mnie już takie śmieszne a wywarły u mnie łzy w oczach. Później  było tylko coraz gorzej bo na nowo przeżywałam to wszystko   znów miałam ochotę rozwalić wszystko dookoła  upić się do nieprzytomności czy wypalić paczkę fajek w kilkanaście minut. Nieprzypadkowo czytałam niektóre wpisy po kilka razy i uśmiechałam się na myśl  że wtedy byłam naprawdę szczęśliwa.

whistle dodano: 27 sierpnia 2014

[1]Przez dłuższy okres czasu nie wchodziłam tutaj a może inaczej, po prostu zapomniałam o tej stronie. Dziś przeglądając tumbrl pewnej dziewczyny napotkałam swoje wpisy. Trudno mi opisać jak się poczułam czytając coś co pisałam pod wpływem chwili i emocji i chyba to zmusiło mnie do zalogowania się na tej stronie. Kliknęłam na ostatnią stronę i czytałam wszystkie wpisy po kolei, przy niektórych śmiałam się do łez bo były naprawdę zabawne i nie chodzi mi o ich treść ale o siebie kiedy to pisałam. Następne, następne i następne nie były dla mnie już takie śmieszne a wywarły u mnie łzy w oczach. Później, było tylko coraz gorzej bo na nowo przeżywałam to wszystko - znów miałam ochotę rozwalić wszystko dookoła, upić się do nieprzytomności czy wypalić paczkę fajek w kilkanaście minut. Nieprzypadkowo czytałam niektóre wpisy po kilka razy i uśmiechałam się na myśl, że wtedy byłam naprawdę szczęśliwa.

Z czasem przestaje Cię nawet cieszyć nowa zabawka i pragniesz tej starej  która wylądawała dawno temu w koszu.

estate dodano: 26 sierpnia 2014

Z czasem przestaje Cię nawet cieszyć nowa zabawka i pragniesz tej starej, która wylądawała dawno temu w koszu.

nie mam zamiaru siedziec i zastanawiać się dlaczego nie wyszło. Wszystko dzieje się z jakiegoś powodu. Coś się kończy  drugie zaczyna. Nie mam zamiaru prowadzić idealnie poukładanego życia bo ono i tak tym chętniej skopie mnie po dupie.   HB.

hibitch dodano: 26 sierpnia 2014

nie mam zamiaru siedziec i zastanawiać się dlaczego nie wyszło. Wszystko dzieje się z jakiegoś powodu. Coś się kończy, drugie zaczyna. Nie mam zamiaru prowadzić idealnie poukładanego życia bo ono i tak tym chętniej skopie mnie po dupie. ~ HB.

Jak myślisz  długo jeszcze można oddychać tylko wspomnieniami? Czy długo można bać się tego  że kolejny związek zakończy się w taki sam  bolesny sposób? Kiedy to wszystko mija? Ile czasu potrzeba aby wyleczyć się ze starej miłości? Bo wiesz  dla mnie to wszystko to chyba ciągle za mało.   napisana

napisana dodano: 26 sierpnia 2014

Jak myślisz, długo jeszcze można oddychać tylko wspomnieniami? Czy długo można bać się tego, że kolejny związek zakończy się w taki sam, bolesny sposób? Kiedy to wszystko mija? Ile czasu potrzeba aby wyleczyć się ze starej miłości? Bo wiesz, dla mnie to wszystko to chyba ciągle za mało. / napisana

Pamiętaj  że kochamy się do szaleństwa  więc możesz mnie całować  kiedy tylko zechcesz   Petta.

hibitch dodano: 25 sierpnia 2014

Pamiętaj, że kochamy się do szaleństwa, więc możesz mnie całować, kiedy tylko zechcesz - Petta.

  W   WOJTEK  J   HIBITCH  KLAUDIA  .   W: maleńka  dasz się poderwać?   J: nie.   W: czemu?   J: bo nie ma dżemu.   W: No to idę po dżem!   SŁODKOŚCI XD

hibitch dodano: 24 sierpnia 2014

( W - WOJTEK, J - HIBITCH (KLAUDIA)). W: maleńka, dasz się poderwać? J: nie. W: czemu? J: bo nie ma dżemu. W: No to idę po dżem! SŁODKOŚCI XD

CZ.1. Nie radzę sobie z samotnością. I chce mi się wyć  bo nie wiem czy tęsknie za nim czy tylko za bliskością. Chociaż chyba tęsknie za jednym i drugim. Tak bardzo brakuje mi poczucia  że jestem dla kogoś ważna  że ktoś myśli o mnie przed snem i po przebudzeniu się. To wszystko jest chore  a mi jest tak naprawdę coraz trudniej i nie dlatego  że nie ma jego tylko dlatego  że nie potrafię niczego złożyć do kupy  bo jeden człowiek rozpierdolił we mnie wszystko na cząstki elementarne i sprawił  że nic nie jest takie samo jak było i nic już takie nie będzie. I kurwa kocham go  ale już nie chce  wolę żeby to wszystko przepadło  bo mam dosyć  po prostu mam dosyć tego uczucia  które mnie tak niszczy.

napisana dodano: 22 sierpnia 2014

CZ.1. Nie radzę sobie z samotnością. I chce mi się wyć, bo nie wiem czy tęsknie za nim czy tylko za bliskością. Chociaż chyba tęsknie za jednym i drugim. Tak bardzo brakuje mi poczucia, że jestem dla kogoś ważna, że ktoś myśli o mnie przed snem i po przebudzeniu się. To wszystko jest chore, a mi jest tak naprawdę coraz trudniej i nie dlatego, że nie ma jego tylko dlatego, że nie potrafię niczego złożyć do kupy, bo jeden człowiek rozpierdolił we mnie wszystko na cząstki elementarne i sprawił, że nic nie jest takie samo jak było i nic już takie nie będzie. I kurwa kocham go, ale już nie chce, wolę żeby to wszystko przepadło, bo mam dosyć, po prostu mam dosyć tego uczucia, które mnie tak niszczy.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć