 |
znów drżę, czuje jak moje ciało zalewaj zimne fale wrześniowego powietrza. zamglony obraz szarej codzienności przedziera się gdzieś na światło dzienne, a uczucia znów zaczynają władać moim sponiewieranym sercem. chyba przestałam sobie radzić...chyba tym razem odszedł...chyba już nie wróci. II systematyczny_chaos
|
|
 |
"wszystko, co było przed teraz, przed teraz, przed teraz, to tylko opowieść, którą noszę w sobie. to chyba ma zastosowanie do wszystkich ludzi na świecie. potrzebuję nowej opowieści o tym, kim jestem. muszę zrobić taki rozpierdol, żebym już nie mogła z tego wyjść..."
|
|
 |
pamiętaj, kobieto - zawsze, ale to zawsze czuj się piękna i seksowna. pracuj nad sobą. wyrzekaj się - ale dla samej siebie. dla swojego uśmiechu, dla swojego szczęścia. spraw, by facet pożądał Cię tak samo w zwykłym szarym dresie, jak w cudownej koronkowej bieliźnie. bądź piękna zawsze - i nigdy nie pozwól sobie odebrać uśmiechu - bo to nim pokonujesz wszelkie granice. dzięki niemu jesteś piękna.
|
|
 |
|
Nigdy nie będę taka jak kiedyś, nawet nie pamiętam, co wtedy czułam i o czym myślałam. Po prostu nie wiem, mam pustkę w głowie ilekroć próbuję sobie przypomnieć jaka byłam na początku. Wiem, że dużo mówiłam i mówiłam głośno, nie bałam się swoich słów i swojego głosu. Dużo krzyczałam, nawet bezsensowne rzeczy, krzyczałam, żeby ktoś mnie zauważył, ale nawet bez tego wszyscy na mnie patrzyli, przecież byłam taka wesoła, taka mądra i potrafiłam tak cudownie rozmawiać ze wszystkimi. Nie mogę sobie przypomnieć, co takiego miałam wtedy w głowie, o czym tak dużo mówiłam i nigdy nie umiałam przestać. Teraz to już nigdy nie wróci, nie będę tak jak kiedyś duszą każdego towarzystwa, nie będę normalna. Teraz w mojej głowie jest za duszo treści, by wybrać te, które mogę pokazać światu. Boję się mówić, boję się reakcji ludzi, boję się ich wzroku i słów. Boję się, że moje słowa nie mają dla nich absolutnie żadnego znaczenia, że to tylko pusty dźwięk, który po prostu drażni ucho./black-lips
|
|
 |
Tak się zastanawiam.. Ile razy jeszcze zawiodę się na kimś, na kim mi zależy..
|
|
 |
Żeby właśnie we mnie widział szczęście i sens życia..
|
|
 |
Trzeba się za siebie wziąć. Popracować nad wadami i przestać się nad sobą użalać. Robić to, co się kocha. Słuchać ulubionej muzyki, oglądać ulubione filmy i przebywać z ulubionymi ludźmi
|
|
 |
mam wrazenie ze wraz z twoim odejsciem tak po prostu wszystko sie zmienilo. nie siadasz już tam gdzie zawsze by móc choć na chwile odwrocić sie i usmiechnac w moim kierunku co ja mówię już w ogóle nie spogladamy na siebie. nie przesiadujemy razem przerw rozkminiając czy umiem zrobić zadanie z matematyki, nie wracamy razem do domu nawet w milczeniu, a w moich zeszytach nie pojawiło się ani jedno twoje koślawe serduszko i nie pijam już kubusia z automatu bo to nie to samo...bo chyba za bardzo boli. II systematyczny_chaos
|
|
 |
Gdybym tylko mogła, po kilka razy dziennie dziękowałabym mu za to, że po prostu był. Za to, że chciał być przy mnie nawet wtedy, gdy o to nie prosiłam, kiedy było naprawdę źle, kiedy wszystko w jednej chwili upadało na bruk. On był. Pomimo łez, uśmiechałam się. Gdyby nie on, nie wiem jak dałabym sobie radę. Tak wiele mu zawdzięczam. / Endoftime.
|
|
 |
Myślami powracam do tamtych chwil. Widzę tysiące uśmiechów, a każdy z nich przepełniony magią prawdziwego szczęścia. Widzę nas, splecione dłonie, tak wbrew wszystkiemu. Przecież mieliśmy być. / Endoftime.
|
|
 |
Chcę Ci powiedzieć, że wciąż Cię kocham. Że nadal niespokojnie biję mi serce, bo nie ma Cię przy mnie. Że wciąż, Twoje życie jest ważniejsze od mojego. Że tak przeraźliwie tęsknie za Twoim dotykiem. Zasypiam wpatrując się w pusty pokój.Wstaję tylko po to, by wieczorem znowu zatopić się we wspomnieniach. Chcę Ci powiedzieć, że każda życiowa funkcja traci jakikolwiek sens, gdy Cię tutaj nie ma. Słońce traci swój blask, a niebo błękitny odcień Twoich oczu. wszystko tutaj co moje,umiera bez Ciebie.
|
|
|
|