 |
|
kochasz to jesteś, nie to nara, piątka.
|
|
 |
|
wielu niepewnie dziś spogląda w lustra, mówi sobie 'trzymam się', ja mówię - się nie puszczaj.
|
|
 |
|
Potrzebuję po prostu buziaka na dzień dobry i na dobranoc. Potrzebuję spontaniczności, nieprzewidywalności, lub chociażby oglądania tego samego filmu piąty raz przy kubku ciepłej herbaty w gorącym uścisku ramion. Potrzebuję Ciebie, potrzebuję mieć Ciebie by mieć dla kogo wstawać z uśmiechem na ustach. Potrzebuję byś był obok, bo chcę patrzeć na twoje oczy które promieniowały na mój widok, chcę mówić do Ciebie głupstwa z rana by móc usłyszeć twój śmiech, który jest najpiękniejszym dźwiękiem jaki może mnie budzić. Potrzebuję Cię by móc oglądać spadające gwiazdy nocą pijąc piwo, byśmy mogli razem z gwiazdami spełniać nasze życzenia nocą wędrując krętymi ścieżkami życia.
|
|
 |
|
Ty może nie wiesz, lubię jak się śmiejesz.
|
|
 |
|
'mogę Cię potrzebować, ale to nie znaczy że się o tym dowiesz'
|
|
 |
|
jak powiedzieć chłopakowi, do którego nadal coś czujesz, że między wami to koniec? że masz dość jego wymówek, wiecznego 'nie mam czasu', a serce Ci pęka widząc go później z kolegami na rowerach. jak nie wybuchnąć płaczem, gdy po miesiącu rozłąki na Twoje 'co tam?' odpowiada 'jakoś tak mi Ciebie brak. taka pustka'? jak przekonać samą siebie, że to bez sensu, że nie dam rady znowu odgrywać postaci z drugoplanowych ról, raz po raz żebrać o spotkanie słysząc ciągłe odmowy? jak utwierdzić swoje serce w przekonaniu, że tak jest lepiej? że czasem miłość naprawdę nie wystarcza?
|
|
 |
|
a kiedy w nocy nie mogę zasnąć wyobrażam sobie jak cholernie szczęśliwi bylibyśmy.
|
|
|
|