 |
|
po prostu z każdym dniem coraz bardziej, coraz lepiej, coraz czulej.
|
|
 |
|
Gdybym tylko mogła, po kilka razy dziennie dziękowałabym mu za to, że po prostu był. Za to, że chciał być przy mnie nawet wtedy, gdy o to nie prosiłam, kiedy było naprawdę źle, kiedy wszystko w jednej chwili upadało na bruk. On był. Pomimo łez, uśmiechałam się. Gdyby nie on, nie wiem jak dałabym sobie radę. Tak wiele mu zawdzięczam. / Endoftime.
|
|
 |
|
Myślami powracam do tamtych chwil. Widzę tysiące uśmiechów, a każdy z nich przepełniony magią prawdziwego szczęścia. Widzę nas, splecione dłonie, tak wbrew wszystkiemu. Przecież mieliśmy być. / Endoftime.
|
|
 |
|
Widząc jej uśmiech, czułem jak słońce stępuje na moje niebo, które swoją obecnością stworzyła nad moją głową. Widząc blask jej oczu, którym mnie oplatała, czułem jak serce rośnie wewnątrz mnie, nie chciałem by odeszła, zawsze obiecałem sobie, że dam jej wszystko, czego będzie pragnęła, by czuła się przy mnie jak księżniczka. Dni stają się dłuższe bez Niej, a przecież zbliża się jesień. Liście spadają na moją głowę, przypominając mi październikowy dzień, w który po raz pierwszy ujrzałem ciepło w jej oczach. Łzy stają się mętne jak krew w moich żyłach, niebo zachodzi chmurami, a serce nie bije już jak dawniej. Jeśli nie wroci, zginę sam w sobie, studnia mojej duszy pogłębia się z każdym dniem jej nieobecności. Ile jeszcze wytrzymam? Dzień? Dwa? To jak wieczność. Bez niej nawet minuty stają się godzinami./mr.lonely
|
|
 |
|
Obserwuję każdy twój ruch. To, jak z rozbawieniem przymykasz co chwilę powieki, jakbyś chciał oczyma wyobraźni zobaczyć właśnie to, czego nam teraz brakuje i jak otwierając je, uśmiechasz się, bo wiesz, że nie brakuje nam niczego. Masz taki ładny uśmiech, ciepły i troskliwy. Zawsze kiedy się tak do mnie uśmiechasz mam wrażenie, że nie potrzebuję już niczego więcej. Tak jest dobrze. To tego szukałam, teraz to widzę. Twoich ciepłych dłoni, trzymających moje i bezpiecznych ramion tak mocno przyciskających mnie do twojej klatki piersiowej. To szczęście, prawda? Chyba właśnie tak to sobie wyobrażałam. Właśnie tak miało to wyglądać, tak miało wyglądać moje szczęście. Miało wyglądać zupełnie tak jak ty. Miało być tobą. Miałeś być moim szczęściem. Dobrze, że jesteś. /dontforgot
|
|
 |
|
W jednej minucie tracisz wszystko, plany, marzenia, przyszłość.
ale bezsens, obiecal ze bedzie pomagal, a tymczasem jest tak chujowo ze nie daje sobie rady. Usmiecham sie ale co z tego...
|
|
 |
|
Możesz uśpić serce, ale nie odbierzesz mu snów.
|
|
 |
|
nie mogę uwierzyć, że nadal po tym wszystkim chcę ciebie .
zawiodlam sie na kims bliskim...
|
|
 |
|
no to zaczynamy nowy rozdział
co prawda mój plan lekcji mnie trochę przeraża,
ale najważniejsze jest podejście, oby było takie
cały czas.
|
|
 |
|
'Daj mi dłoń, pierwsza wyciągnij rękę
Dotknij skroń, zobacz jak pulsuje serce'
|
|
 |
|
Ciekawe gdzie teraz jest. Co robi. Z kim rozmawia. Kogo dotyka. Co widzi. Co czuje.. Uśmiecha się? Czy jest Mu ciepło? Czy jest szczęśliwy?
|
|
 |
|
Niby cwaniak, a jak przytuli to nie puści.
|
|
|
|