 |
I nie zmienię już nic, jedynie mogę liczyć dni bez ciebie.
|
|
 |
Słowa często mnie zawodzą, gdy nie potrafię ich powiedzieć. Kiedy inni się modlą, ja tylko poruszam ustami.
|
|
 |
"We make the perfect kind of misery. (...) Become the one I swore I'd never be. The one that I don't ever wanna be."
|
|
 |
Pamiętaj, że nie masz niczego żałować. Przynajmniej wszystko mówiłaś szczerze. Jeśli radziłaś sobie doskonale przed tym wszystkim to po wszystkim tymbardziej dasz sobie radę. Powiedz sobie szczerze, że nie tego szukasz. Zmienił Cię a nie chciałaś by ktokolwiek Cię zmieniał. Zlewa Cie i nie raz grał już na Twoich nerwach. No i na miłość boską, czy Ty na każdą randkę chcesz czekać ponad trzy miesiace?!
|
|
 |
Będę twoją osobistą dilerką miłości .
|
|
 |
Tylko tego nauczyło Cię życie? Odchodzić?
|
|
 |
Zapytał, czy pamiętam.. Odpowiedziałam, że tak. Pamiętam te wszystkie puste miesiące, które nastąpiły później. Kiedy brnąłem przez miasto, przez ludzi, przez życie z tępym bólem czegoś, co nazywa się sercem. Kiedy najczęstszą porą dnia był smutek, a noce nie przynosiły ulgi powiekom. Kiedy bolało mnie tam w środku, aż brakowało mi tchu i dusiłam się tą miłością. Pamiętam, że gdy tak czekałam w bezsilności na Twój powrót,
w pewnej chwili to przestało być już ważne..
|
|
 |
Wydaję mi się, że jest to kwestia miłości. Im bardziej człowiek pokocha jakieś wspomnienie, tym większego znaczenia ono nabiera i tym głębiej zakleszcza się ono w sercu. A głębiej boli bardziej..
|
|
 |
-To przecież głupota, kochać kogoś, kto nas krzywdzi.
-Gorzej jest wierzyć, że ten, kto krzywdzi, jeszcze nas kocha.
|
|
 |
A ty, wiesz jakie to uczucie, przestać oczekiwać na czyjś powrót?
|
|
 |
Bałam się o Nim zapomnieć. Bałam się pustki, która nadeszłaby wraz z tym dniem, w którym postanowiłabym pogodzić się z Jego odejściem..
|
|
 |
Chcę, abyście czytając tę opowieść pamiętali o jednym. Że pomimo całego tego bólu, przeszłego, obecnego oraz tego, który jeszcze nadejdzie, dzisiaj postąpiłabym dokładnie tak samo. Że czasu, który spędziłam z tym mężczyzną, nie oddałabym za nic - z wyjątkiem tego, za co ostatecznie mogłabym Go odzyskać..
|
|
|
|