 |
[ Cz. 1 ] Otworzyła zaparowaną łazienkę, z której uderzyła w stronę drzwi gorąca para. Stanęła na zimnych kafelkach. Jej zaskoczenie było nie do opisania. Przed nią stał ON. Bez słowa wręczył jej bukiet róż. Była jedynie w śnieżnobiałym ręczniku, który co chwilę kurczowo poprawiała. Obciął ją wzrokiem z góry na dół. - Śliczna jesteś, wiesz ? - uśmiechnął się tajemniczo. Ona lekko zmieszana, potargała swoje mokre włosy. - Teraz też ? - przygryzła sexownie wargę. - Nawet nie wiesz jak bardzo, mała. - wymienili spojrzenia. Zaczął wtedy całować jej delikatne ciało : od ramienia do szyi. - Przestań. - powiedziała bez przekonania i odsunęła się lekko. - Jak tutaj wszedłeś ?! Dlaczego znów dajesz mi nadzieję ?! Czemu mnie ranisz ?! - zasypała go potokiem pretensyjnych pytań. Po jej policzku mimowolnie spłynęła łza. - Mam jeszcze klucze, które kiedyś mi dałaś. Przepraszam... - wyszeptał i odwracając się ze spuszczoną głową ruszył w stronę wyjścia. [ Schiza_xd ]
|
|
 |
[ Cz. 2 ] Bolała ją ta jego nieobecność. Zimno jej było mimo panującej w domu wysokiej temperatury. Było jej zimno w serce. Podbiegła do niego. Przytuliła się i ugryzła figlarnie w ucho. Wiedziała jak bardzo to lubił. To przez te jego czekoladowe oczy była w stanie wybaczyć mu wszystko. Chwilę później różę, ręcznik i ciuchy jej mężczyzny walały się w kącie ciemnego pokoju. Zaparowały szyby okien. [ Schiza_xd ]
|
|
 |
, ja ukradnę wskazówki i cofnę je trochę wcześniej , do czasu kiedy jeszcze nikt z was nie myślał o tym jak banknoty może przyciągać cipka .
|
|
 |
, bo facet jest za męski na uczucia , za dumny , by przeprosić i za głupi by cokolwiek naprawić .
|
|
 |
, nie , nie jestem mściwa . ja tylko lubie wynagrodzić swój ból .
|
|
 |
, rodzisz się jako oryginał , nie umieraj jako kopia ...
|
|
 |
, nie oceniaj ludzi po zachowaniu w tłumie . poczekaj aż zobaczysz jacy są w chwili gdy robi się późno i cicho ❤
|
|
 |
, jeśli się opamiętasz i zrozumiesz komu naprawdę na Tobie zależy , mnie już nie będzie .
|
|
 |
, lubię lubić coś , czego nie lubią inni ^_^
|
|
 |
, czasami nadchodzą wieczory , gdy wszyscy inni są szczęśliwi , a Ty słuchając smutnej piosenki szukasz sensu życia .
|
|
 |
, faceci lubią puste kobiety , bo do pustego łatwiej coś włożyć .
|
|
 |
Wieczny odpoczynek racz mu dać Panie , niech się smaży w piekle skurwysyn jebany na wieki wieków. Amen. [ Schiza_xd ]
|
|
|
|