 |
Jest tak samo, może tylko trochę smutno
i nie mówisz dobranoc i nie mogę przez to usnąć
i może trochę pusto i znowu jest to rano
i znowu uwierzyć trudno, że marzenia się spełniają. / HuczuHucz.
|
|
 |
był ucieleśnieniem moich marzeń , dzięki niemu byłam szczęśliwa . / chill.out .
|
|
 |
- dlaczego do mnie napisałeś ? - bo chciałem wiedzieć co u Ciebie .. - co u mnie ? nie będę Cię oszukiwać . powiem jak jest naprawdę . nie radzę sobie z tym, że nie jesteśmy już razem, że nas już nie ma, że to wszystko co było między nami to dla Ciebie była tylko zabawa . to boli, cholernie mnie boli , że mnie tak bardzo zraniłeś . nie pogodziłam się i chyba nigdy nie pogodzę się z myślą, że już nigdy nie popatrzysz na mnie tymi swoimi brązowymi oczami, w które mogłam się wpatrywać bez przerwy, że już nigdy mnie nie przytulisz, nie pocałujesz .. na samą myśl o tym, coś mnie rozrywa od środka . to chciałeś usłyszeć ? - też za Tobą tęsknię ..
|
|
 |
Ostatnio tak rzadko jest szansa by porozmawiać, z ciężkim głosem wymieniamy się kilkoma, błahymi słowami, dobrze wiemy, że brakuje w nich uczucia, tych emocji, które kiedyś były przy każdym spojrzeniu, ciepła, które było przy każdym złączeniu dłoni. Dziś jestem tutaj, jakieś setki kilometrów od Ciebie, robię sobie na złość, pozwalając powracać do dni sprzed kilku miesięcy. Znów boli, znów zaczynam tęsknić za człowiekiem, który, nie ukrywajmy, ciężko mi to przyznać - siedzi w moim życiu całym sobą. / nieracjonalnie
|
|
 |
Znow mówisz mi, ze nie taką chciałaś przyszłość.
Proszę uwierz mi, że naprawimy wszystko
|
|
 |
To nie może być miłość, to nie miłość, czy to miłość?
|
|
 |
spotnaniczność utonęła w pustej butelce po winie...
|
|
 |
Tak bardzo, bardzo.. obawiam się chwili, w której zobaczę Jego twarz. Całkowicie przypadkiem, biegnąc przez zatłoczone miasto, gdzieś między obcymi ludźmi dojrzę Jego oczy, zadrżę, wiem. Nie do uniknięcia jest fakt, że kiedyś przechodząc ulicą otrę się o Jego ramię całkowicie nieświadomie i zamilknę, niedowierzając.. Mam w sobie tyle strachu, tak trudno jest mi z tym żyć. / nieracjonalnie
|
|
 |
Codziennie zmierzam się ze swoim umysłem, który jest jakby nakręcany przez kogoś innego, ładowany czyjąś obecnością. / nieracjonalnie
|
|
 |
Nie mieliśmy wspólnej piosenki, przed moim blokiem nie stała 'nasza' ławka. Widywaliśmy się raz w tygodniu, nie chodziliśmy za rękę po mieście.. Ale dziwnym trafem, gdzie nie pójdę, gdzie nie usiądę, czego nie dotknę, czego nie usłyszę... Zawsze wszystko kojarzy mi się z Tobą. / rispettare
|
|
 |
może padło z jego ust za dużo wyzwisk, zbyt wiele "odpierdol się" i zbyt często mówił, że nie chce mnie już w swoim życiu, ale w jednym miał rację. nie umiałam od niego odejść. / smacker_
|
|
 |
nie mogę znieść myśli, że pewnego dnia po prostu Cię nie będzie... znikniesz, zamkną Cię. spotkamy się za 2 lata.../mzcs
|
|
|
|